Dziwną sprawą jest nagłe domaganie się debaty w IPN przez Lecha Wałęsę. Po czym on sam nagle z niej rezygnuje. (…) Te dokumenty miały najprawdopodobniej nadal odgrywać swoją rolę - i trzymać w pokorze tych, których dotyczyły
— mówi Wojciech Reszczyński w rozmowie z Salve TV, komentując odkryte w domu Czesława Kiszczaka dokumenty.
Publicysta przypominał, że Lech Wałęsa dwukrotnie przyznał się do współpracy z SB.
Reszczyński krytykuje przy tym opieszałość działań prokuratorów Instytutu Pamięci Narodowej:
IPN po tragedii smoleńskiej stracił na znaczeniu. Prokuratorów IPN nie stać było na zdecydowane kroki, na odwagę. Kiszczak sugerował, że dysponuje wiedzą, która mogła mieć decydujący wpływ na sprawy w Polsce. To powinno być dużo wcześniej podstawą do rewizji w jego domu.
Zdaniem publicysty „Kiszczak był najbardziej zaufanym człowiekiem Moskwy w Polsce. To on był prawdziwym przełożonym Jaruzelskiego. Odszedł na wieczną komunistyczną wartę, ale zostali oficerowie, zainteresowani w zamknięciu tych spraw”.
Reszczyński jest przekonany, że teczki z szafy Kiszczaka to dopiero początek:
Sądzę, że teraz zacznie się wysyp tego rodzaju dokumentów.
Zobacz wideo:
Polecamy „wSklepiku.pl:” „Czekiszczak. Biografia gen. broni Czesława Kiszczaka” - Lech Kowalski.
Biografia Kiszczaka to historia PRL w pigułce, ze zbrodniami, skrytobójczymi mordami, torturami, walkami bratobójczymi, pałowaniem, aresztami, więzieniami i innymi bezeceństwami, w tle, z udziałem bohatera niniejszej książki.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/282057-salve-tv-reszczynski-o-szafie-kiszczaka-sadze-ze-teraz-zacznie-sie-wysyp-tego-rodzaju-dokumentow-wideo