Syn Wałęsy oburzony na polskie media: "Chcemy się emocjonować tym, co zostało znalezione w szafie Kiszczaka?! Kilka miesięcy po tym jak PiS przejęło władzę..."

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
YT
YT

Żadne dokumenty, które wypłyną na światło dzienne, nie mają żadnej wartości! (…) Mój ojciec jest bohaterem narodowym - to dzięki jego przywództwo doszliśmy do wolnej Polski. Grupa ludzi stara przypisać się do mojego ojca rzeczy haniebne - a mamy ostatniego noblistę żyjącego w naszym kraju!

— mówił Jarosław Wałęsa na konferencji prasowej w Brukseli.

Syn byłego prezydenta - dziś europoseł Platformy Obywatelskiej - przekonywał podczas spotkania z dziennikarzami, że jest oburzony wtorkowymi działaniami Instytutu Pamięci Narodowej i mediów, którzy zajęli się dokumentami znalezionymi w domu Czesława Kiszczaka.

WIĘCEJ: Szafa Kiszczaka otwarta?! Prezes IPN ujawnia: do Instytutu zgłosiła się wdowa po Kiszczaku oferując sprzedaż dokumentów! Wśród nich… notatka ze spotkania z TW „Bolkiem”!

Wałęsa junior nie krył irytacji całą sprawą. W jego ocenie wydarzenie należy łączyć ze zmianą władzy w Polsce.

Kilka miesięcy po tym jak PiS przejęło władzę, nagle odnajdują się nowe kwity… Czego dotyczy ta sprawa, trudno powiedzieć. Ale sam fakt odnalezienia o niczym nie świadczy, bo wartość tych dokumentów jest zerowa!

— bulwersował się europoseł.

Jak mówił Jarosław Wałęsa, dokumenty znalezione w szafie byłego szefa MSW są z pewnością spreparowane i nie wnoszą niczego nowego.

Wszyscy wiedzą o tym, że gen. Kiszczak w latach 80. preparował i manipulował dokumentami przeciwko opozycji. Wszyscy wiemy, co wydarzyło się w 1982 roku, gdy mój ojciec był rozważany do nagrody Nobla! (…) Teraz chcemy się emocjonować tym, co zostało znalezione w szafie Kiszczaka?! Dla mnie nie ma to żadnej wartości - niezależnie co miałoby tam być

— dodawał.

Zobaczmy sytuację taką, w której pani mówi o tym, że dzięki jej mężowi mój ojciec dostał Nobla. Absurd tego stwierdzenia jest tak wielki, że nie warto tego komentować. Nie dajmy się zwariować - to, co widzę w polskich mediach wykracza poza granice rozsądku. Nie emocjonujmy się dokumentami, które nie mają żadnych wartości!

— podkreślił Jarosław Wałęsa.

Na koniec syn byłego prezydenta stwierdził, że nie kontaktował się z ojcem w ostatnim czasie.

Nie rozmawiam z ojcem przez telefon… Z tego co wiem, mój ojciec jest za granicą i nie kontaktujemy się telefonicznie

— zakończył.

lw


W zestawie taniej! Polecamy „wSklepiku.pl” pakiet: „Resortowe dzieci. (2 tomy, media i służby)”.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych