Schetyna zszokowany odnalezieniem dokumentów dotyczących TW "Bolka": "Nietypowa akcja. Jak z filmu... Trudno mi powiedzieć..."

Czytaj więcej 50% taniej
Subskrybuj
Fot. PAP/Leszek Szymański
Fot. PAP/Leszek Szymański

Przewodniczący Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna skrytykował w „Sygnałach dnia” (Program I Polskiego Radia) plan Morawieckiego, działania ministra Błaszczaka oraz premier Szydło. Nieco bardziej łagodny był dla Lecha Wałęsy po informacji o zabezpieczeniu dokumentów ws. TW „Bolka”.

Ten rząd nie zaczął od planu gospodarczego, żeby rozwijać gospodarkę, tylko od podatków i rozdawania pieniędzy. 500 plus, sztandarowy postulat kampanii, to rozdawanie pieniędzy. Nakładanie podatków na banki i sklepy wielkopowierzchniowe to był pierwszy krok. Teraz, żeby poprawić sobie opinię rząd obiecuje pieniądze

— grzmiał Schetyna.

Ostatnie miesiące nie są dobre do tego, by budować polską opinię i polską pozycję w Europie

— twierdził polityk Platformy Obywatelskiej.

Równie ostro Schetyna wypowiadał się na temat ministra spraw wewnętrznych i administracji Mariusza Błaszczaka, który nie podał się do dymisji po rezygnacji insp. Zbigniewa Maja z funkcji Komendanta Głównego Policji.

Nie można tego tak zostawić. Nie rozumiem dobrego samopoczucia pani premier. To co stało się ws. powołania komendanta głównego, to kompromitacja policji. Nie można tak robić. Byłem ministrem spraw wewnętrznych i administracji i to bardzo poważna odpowiedzialność. (…) powołanie KGP musi być sprawdzone, i odpowiedzialność ponosi osoba, która rekomenduje. Fakty są bezwzględne. Jeśli pani premier nie chce przyznać do tej kompromitacji, to znaczy że odpowiedzialność bierze na siebie

— powiedział były szef MSWiA.

Czytaj więcej na następnej stronie ===>

12
następna strona »

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych