Jak mają się czuć słupszczanie, których prezydent wyznaje w jednych ze stacji telewizyjnych, że jest „puszczalski”? Swoimi obscenicznymi wypowiedziami Robert Biedroń pokazuje, gdzie tak naprawdę ma powagę urzędu, który sprawuje.
Jak się jest dobrym w łóżku, to chyba trzeba być trochę puszczalskim. A jak się jest politykiem, to koniecznie trzeba być puszczalskim
– mówił Biedroń na antenie „Superstacji”.
Musisz sprzedawać siebie jako osobę i żeby wyborcy na ciebie głosowali. Na pewno trzeba robić wszystko, by poszerzać swój elektorat. Jakimi sposobami to robisz, to już jest mniej ważne
– dowcipkował Robert Biedroń.
Brak słów – po prostu żenada! A warto dodać, że Robert Biedroń jako prezydent Słupska spotyka się z uczniami szkół w swoim mieście. Co mają myśleć młodzi ludzie, którzy potem oglądają takie „występy” swojego prezydenta w mediach?
bzm
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/281637-obsceniczna-wypowiedz-biedronia-o-poszerzaniu-elektoratu