Prostaki, hołota, paranoicy, durnie, ćwoki, kanalie, chamy, dziady, szkodnicy, plugawcy, ścierwojady, nikczemni obłudnicy, świńskie ryje, karły moralne, załgani hipokryci, katolickie cioty, zera…
tak zaczynał się jeden z moich komentarzy sprzed miesięcy.
W kwestii formalnej, to tylko nieliczne z arsenału inwektyw, jakie padały pod adresem PiS ze strony członków rządzącej wówczas partii „miłości” i „zgody narodowej”. Na szczęście, to już przeszłość, choć podczas wczorajszej - nazwijmy to umownie - debaty w Sejmie nad rządowym programem „500 plus”, obecnie opozycja z platformy odwołanych przez obywateli od władzy również dała niezły popis nieparlamentarnego zachowania. W myśl zasady, kłamstwo wielokrotnie powtarzane staje się „prawdą”… Słowa: „obietnice” i „oszustwo” przewijały się przez wszystkie wystąpienia zdesperowanych posłów PO.
Co jak co, ale w ustach tych, których niespełnione obietnice zajęły przed ośmiu laty w expose wówczas ich premiera kilka godzin, to doprawdy Himalaje hipokryzji. Dziś partia z nazwy obywatelska, która kpiła w żywe oczy z obywateli, której największym osiągnięciem są niezliczone afery i skandale, występuje w… obronie „oszukanych Polaków”. Bo miały być dopłaty „na każde dziecko”, a teraz w piaskownicy mały Grześ, którego rodzice dopłaty nie dostaną, będzie poszkodowany wobec małego Sławka w nowych rajtuzkach, kupionych za pieniądze od PiS. Jeśli oczywiście jego tatuś tych pieniędzy nie przepije… - jak ostrzegała opozycja., że zacytuję jeden z wpisów na Twitterze:
Na zdrowie, dzieciaki! Polej Jadźka…!
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Prostaki, hołota, paranoicy, durnie, ćwoki, kanalie, chamy, dziady, szkodnicy, plugawcy, ścierwojady, nikczemni obłudnicy, świńskie ryje, karły moralne, załgani hipokryci, katolickie cioty, zera…
tak zaczynał się jeden z moich komentarzy sprzed miesięcy.
W kwestii formalnej, to tylko nieliczne z arsenału inwektyw, jakie padały pod adresem PiS ze strony członków rządzącej wówczas partii „miłości” i „zgody narodowej”. Na szczęście, to już przeszłość, choć podczas wczorajszej - nazwijmy to umownie - debaty w Sejmie nad rządowym programem „500 plus”, obecnie opozycja z platformy odwołanych przez obywateli od władzy również dała niezły popis nieparlamentarnego zachowania. W myśl zasady, kłamstwo wielokrotnie powtarzane staje się „prawdą”… Słowa: „obietnice” i „oszustwo” przewijały się przez wszystkie wystąpienia zdesperowanych posłów PO.
Co jak co, ale w ustach tych, których niespełnione obietnice zajęły przed ośmiu laty w expose wówczas ich premiera kilka godzin, to doprawdy Himalaje hipokryzji. Dziś partia z nazwy obywatelska, która kpiła w żywe oczy z obywateli, której największym osiągnięciem są niezliczone afery i skandale, występuje w… obronie „oszukanych Polaków”. Bo miały być dopłaty „na każde dziecko”, a teraz w piaskownicy mały Grześ, którego rodzice dopłaty nie dostaną, będzie poszkodowany wobec małego Sławka w nowych rajtuzkach, kupionych za pieniądze od PiS. Jeśli oczywiście jego tatuś tych pieniędzy nie przepije… - jak ostrzegała opozycja., że zacytuję jeden z wpisów na Twitterze:
Na zdrowie, dzieciaki! Polej Jadźka…!
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/281548-polej-jadzka-jaki-jest-program-po-na-dzis-nie-ma-jest-wykladnia-dowalac-pis-ile-wlezie