Oszukanie wyborców – to najczęstszy zarzut, jaki politycy Platformy Obywatelskiej stawiają politykom Prawa i Sprawiedliwości. Problem w tym, że żadna partia nie odwróciła się tak bardzo od swojego elektoratu, co ugrupowanie, któremu lideruje Grzegorz „Mam charyzmę” Schetyna.
Najlepszym przykładem jest program „Rodzina 500 plus”. Najpierw PO zapewniała, że nie ma pieniędzy na jego realizację, by za chwilę twierdzić, że 3 miliony polskich dzieci jest dyskryminowanych, bo nowe świadczenie obejmie tylko część dzieci. Niech żyje odpowiedzialność za swoje słowa!
Naszym celem jest pokazanie obłudy PiS-u
— powiedział mi niedawno poseł PO Borys Budka.
A mogłoby się wydawać, że celem każdej partii jest zdobycie władzy, by zrealizować swój program. Najwyraźniej po 8 latach priorytety mogą ulec zmianie. Do tego stopnia, żeby głosić program zmieniony o 180 stopni w imię toastu wygłoszonego przez majora Grossa (w tej roli znakomity Janusz Gajos) z filmu „Psy” :
Na pohybel czarnym!
Nikt jednak z Platformy nie ma ochoty dorzucić wstawki wypowiedzianej przez Ola Żwirskiego:
Czarnym i czerwonym…
Grunt to negacja.
W tej sprawie, to zarząd partii podjął taką decyzję. Przyznam, że ja również widzę niebezpieczeństwo w takim podejściu do programu „Rodzina 500 plus”
— mówi Budka.
I to by było na tyle. Politycy ugrupowania, które od lat stawiało się w roli alternatywy do PiS i lewicy, dziś otwarcie przyznają, że jedynym sensem istnienia PO jest negacja poczynań partii Jarosława Kaczyńskiego.
Czytaj więcej na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Oszukanie wyborców – to najczęstszy zarzut, jaki politycy Platformy Obywatelskiej stawiają politykom Prawa i Sprawiedliwości. Problem w tym, że żadna partia nie odwróciła się tak bardzo od swojego elektoratu, co ugrupowanie, któremu lideruje Grzegorz „Mam charyzmę” Schetyna.
Najlepszym przykładem jest program „Rodzina 500 plus”. Najpierw PO zapewniała, że nie ma pieniędzy na jego realizację, by za chwilę twierdzić, że 3 miliony polskich dzieci jest dyskryminowanych, bo nowe świadczenie obejmie tylko część dzieci. Niech żyje odpowiedzialność za swoje słowa!
Naszym celem jest pokazanie obłudy PiS-u
— powiedział mi niedawno poseł PO Borys Budka.
A mogłoby się wydawać, że celem każdej partii jest zdobycie władzy, by zrealizować swój program. Najwyraźniej po 8 latach priorytety mogą ulec zmianie. Do tego stopnia, żeby głosić program zmieniony o 180 stopni w imię toastu wygłoszonego przez majora Grossa (w tej roli znakomity Janusz Gajos) z filmu „Psy” :
Na pohybel czarnym!
Nikt jednak z Platformy nie ma ochoty dorzucić wstawki wypowiedzianej przez Ola Żwirskiego:
Czarnym i czerwonym…
Grunt to negacja.
W tej sprawie, to zarząd partii podjął taką decyzję. Przyznam, że ja również widzę niebezpieczeństwo w takim podejściu do programu „Rodzina 500 plus”
— mówi Budka.
I to by było na tyle. Politycy ugrupowania, które od lat stawiało się w roli alternatywy do PiS i lewicy, dziś otwarcie przyznają, że jedynym sensem istnienia PO jest negacja poczynań partii Jarosława Kaczyńskiego.
Czytaj więcej na następnej stronie ===>
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/281518-pospolite-oszustwo-tak-powinna-brzmiec-obecna-nazwa-najwiekszej-partii-opozycyjnej