Na naszych oczach toczy się walka siermiężnego, starego, ponurego i smutnego nacjonalizmu jagiellońskiego z tą małą grupą oświeconych liberałów, inteligentów polskich
– diagnozuje Kazimierz Kutz w wywiadzie dla gazety Adama Michnika.
Rozmowa dotyczy głównie Śląska oraz tego, jak reżyser i były senator czuje się po odejściu z polityki. Okazuje się, że ma się świetnie, ba! - jak wyznaje - jest zdrowszy niż 15 lat temu i przeżywa „przedziwną fazę młodości”. Całkiem jednak od polityki się nie odciął.
Mam dziką przyjemność patrzeć na ten spektakl, bo ja to przecież wszystko znam z drugiej strony. Już nie muszę być w to utaplany, ale patrzę na to z zafascynowaniem, bo Polska jest fascynująca jako praojczyzna głupoty
– twierdzi Kutz.
Przepowiada, że rząd Prawa i Sprawiedliwości nie dotrwa do końca kadencji.
Już niedługo. Przecież dwa pokolenia wychowane w tej dzisiejszej Polsce nie dadzą sobie odebrać tego, co zdobyły
– zauważa złowieszczo.
Aż chciałoby się w tym miejscu dodać, że to raczej pookrągłostołowy układ walczy o przetrwanie i zachowanie wpływów, a nie „dwa pokolenia” Polaków. Ale zaślepiony nienawiścią do PiS-u Kutz oczywiście o tym nie mówi. Zamiast tego wróży nowej władzy rychły upadek, bo – jak twierdzi - „nie można opierać wszystkiego na przekupstwie i kłamstwach”.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Na naszych oczach toczy się walka siermiężnego, starego, ponurego i smutnego nacjonalizmu jagiellońskiego z tą małą grupą oświeconych liberałów, inteligentów polskich
– diagnozuje Kazimierz Kutz w wywiadzie dla gazety Adama Michnika.
Rozmowa dotyczy głównie Śląska oraz tego, jak reżyser i były senator czuje się po odejściu z polityki. Okazuje się, że ma się świetnie, ba! - jak wyznaje - jest zdrowszy niż 15 lat temu i przeżywa „przedziwną fazę młodości”. Całkiem jednak od polityki się nie odciął.
Mam dziką przyjemność patrzeć na ten spektakl, bo ja to przecież wszystko znam z drugiej strony. Już nie muszę być w to utaplany, ale patrzę na to z zafascynowaniem, bo Polska jest fascynująca jako praojczyzna głupoty
– twierdzi Kutz.
Przepowiada, że rząd Prawa i Sprawiedliwości nie dotrwa do końca kadencji.
Już niedługo. Przecież dwa pokolenia wychowane w tej dzisiejszej Polsce nie dadzą sobie odebrać tego, co zdobyły
– zauważa złowieszczo.
Aż chciałoby się w tym miejscu dodać, że to raczej pookrągłostołowy układ walczy o przetrwanie i zachowanie wpływów, a nie „dwa pokolenia” Polaków. Ale zaślepiony nienawiścią do PiS-u Kutz oczywiście o tym nie mówi. Zamiast tego wróży nowej władzy rychły upadek, bo – jak twierdzi - „nie można opierać wszystkiego na przekupstwie i kłamstwach”.
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/281456-platforma-ostoja-polskiej-inteligencji-kutz-w-oparach-absurdu-toczy-sie-walka-ponurego-nacjonalizmu-z-mala-grupa-oswieconych-liberalow