Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.

Lider Nowoczesnej Ryszard Petru potwierdził w „Salonie politycznym Trójki”, że spotka się z doradczynią Johna Kerry’ego. Polityk odniósł się również do wizyty Komisji Weneckiej w Warszawie.

Zawsze na takich spotkaniach staram się tłumaczyć, co się stało w Polsce. Mianowicie, że PiS zdobył 37,5 proc., a nie 50 proc. +, że nie ma większości konstytucyjnej i jest silna opozycja. I to nie jest tak, że Polska stała się eurosceptyczna, ale PiS stał się bardziej eurosceptyczny po wyborach, po wcześniej nie używał takiej retoryki

– mówił Petru.

Zapytany czy to samo powie Victoria Nuland, bez skrępowania odpowiedział:

Tak, tak!

Po czym dodał:

Zwykle to samo mówię w Polsce i na zewnątrz, dlatego że to jest coś, w co ja wierzę.

Czy to oznacza, że będzie się skarżył?

Nie skarżył, tłumaczył, że w Polsce nie jest tak źle, że nie jest tak, iż Polacy stali się eurosceptyczni i lubią łamać konstytucję, że lubią być inwigilowani. Jest grupa w PiS-ie, która uważa, że jest to właściwe, że zdobyli 37 proc. - moim zdaniem bazując na kłamstwie, bo nie mówili tego, co teraz robią, a to jest niezgodne z polską racją stanu w moim przekonaniu

– podkreślił.

Trzeba mieć pełne szuflady, a nie tak jak premier Szydło machać pustą teczką, a tam nie ma żadnych ustaw, tylko jest pusta

– grzmiał Petru.

Będziemy głosować przeciwko „Rodzina 500 plus”. To jest zły plan, to jest program socjalny

– zapowiedział Petru.

Nie ma na to pieniędzy

– twierdził gość radiowej „Trójki”.

Strona 1 z 2