Miłośnik drogich zegarków Sławomir Nowak „oczyścił" się z zarzutów na Twitterze. Prokurator wyprowadził go z błędu

Fot. Fratria
Fot. Fratria

Sławomir Nowak, który nie wpisał do oświadczenia majątkowego luksusowego zegarka, po raz kolejny pokazał, jak niezobowiązujący stosunek ma do faktów. Były minister stwierdził bowiem na Twitterze, że prokuratorzy podlegli Zbigniewowi Ziobrze doprowadzili go przed sąd, który – jak pisze Nowak - na szczęście go oczyścił. Rzecznik warszawskiej prokuratury wytłumaczył politykowi, że mija się z prawdą.

Rozmowa na portalu społecznościowym dotyczyła wypowiedzi Dominiki Wielowieyskiej, która w radiu Tok FM stwierdziła, że prokuratura podległa Ziobrze doprowadziła do skazania Sławomira Nowaka przez sąd.

Prokuratorzy tak, całe szczęście sąd oczyścił

– skomentował Nowak na Twitterze.

Politykowi odpowiedział Przemysław Nowak z Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

Nie „oczyścił”, tylko warunkowo umorzył postępowanie. Co oznacza stwierdzenie winy (art. 66 kk)

– podkreślił prokurator.

Przypartego do muru Sławomira Nowaka stać było tylko na złośliwy komentarz. No cóż, prawda w oczy kole.

Fot. Twitter
Fot. Twitter

Czytaj więcej: Nadal bezkarni… Sąd umorzył sprawę zegarka Sławomira Nowaka, bo… „stanowi znikomą część jego majątku”

Sławomir Nowak, choć nie uniewinniony, czuje się czysty. “Mam poczucie satysfakcji”

bzm/telewizjarepublika.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.