Zalewska: To nieprawda, że przez zniesienie obowiązku szkolnego dla sześciolatków wielu nauczycieli straci pracę

Fot. Youtube.com
Fot. Youtube.com

Jak poinformowała, odbyła już sześć takich spotkań w Małopolsce i na Śląsku, m.in. z uczniami i samorządowcami. Podkreśliła również, że prowadzone w Polsce konsultacje w sprawie zmian w systemie oświaty spotkały się z dużym zainteresowaniem w UE.

UE jest zachwycona, bo w UE od kilkudziesięciu lat nikt nie dyskutował o edukacji przed zmianą w systemie

– powiedziała minister.

Min. Zalewska zapowiedziała zmianę całego systemu, w tym m.in. zmiany w subwencji oświatowej, której „nikt nie zmieniał i nie dyskutował o niej od 2003 r.”, i zmianę podstawy programowej, nad którą pracuje już 1840 „Ekspertów Dobrej Zmiany”.

Pytana przez dziennikarzy o religię na egzaminie maturalnym stwierdziła, że nie do niej należy ostateczna decyzja w tej sprawie.

Religia jest jednym z przedmiotów i jedynym dyskryminowanym na maturze. Przecież religia jest potrzebna dla tych, którzy zdają chociażby na teologię lub idą do seminarium. Dyskusja przed nami

– stwierdziła jednak minister.

W przygotowanych na spotkanie z minister przez małopolskich samorządowców wnioskach znalazły się m.in. postulaty zlikwidowania lub przekształcenia dodatku mieszkaniowego i dodatku wiejskiego. Samorządowcy zwrócili także uwagę, że - według nich - planowane zniesienie tzw. godzin karcianych zwiększy wydatki na wynagrodzenia nauczycieli; że brakuje subwencji na dzieci uczące się w przedszkolach i oddziałach przedszkolnych; że może zabraknąć klas pierwszych w niektórych szkołach, przez co pracę mogą stracić niektórzy nauczyciele; i że może zabraknąć miejsca w przedszkolach dla trzylatków. Wskazywali także na obawę znaczącego zmniejszenia subwencji oświatowej dla gmin; chaos organizacyjny związany z nauczaniem sześcio- i siedmiolatków; problemy lokalowo-bazowe i możliwość pogorszenia warunków nauki.

« poprzednia strona
123
następna strona »

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.