Do dość charakterystycznej dla ostatnich tygodni sytuacji doszło w jednym z ostatnich programów w BBC Daily Politics. W krótkiej rozmowie poświęconej sytuacji w Polsce Radosław Sikorski, były szef MSZ domagał się reakcji ze strony instytucji unijnych na to, co dzieje się w naszym kraju.

Sikorski rozpoczął swoją ocenę w dość wyważony sposób, przyznając, że Prawo i Sprawiedliwość wygrało demokratyczne wybory, ma kilku posłów przewagi w parlamencie i mandat do przeprowadzenia zmian.

Równolegle jednak Sikorski opowiadał, że PiS paraliżuje Trybunał Konstytucyjny i robi czystki w administracji i mediach.

To tak jakby w Wielkiej Brytanii masowo wyrzucano dziennikarzy z BBC

— porównał polityk PO.

Pytany o kwestię reakcji ze strony instytucji unijnych, Sikorski stwierdził, że to normalne, ponieważ wiele spraw w Polsce słusznie niepokoi opinię publiczną.

Co ciekawe, w obronie polskiego rządu stanął urodzony w Polsce Daniel Kawczyński, doradca premiera Davida Camerona, który skrytykował Martina Schulza za prowokacyjne wypowiedzi i przypominał o mandacie PiS do przeprowadzenia zmian w Polsce.

Zobacz wideo:

---

HAŃBA TARGOWICY. ZDRADA POLSKI OD PIASTÓW PRZEZ ROZBIORY, DO DZISIAJ. Nowy numer „wSieci Historii” już w sprzedaży. Kup koniecznie!

E - wydanie miesięcznika dostępne na: http://www.wsieci.pl/e-wydanie-sieci-historii.html.