Satyryk i publicysta Jan Pietrzak podkreśla, że przez ostatnie osiem lal władza kontynuowała PRL-owskie tradycje, co przekładało się na życie obywateli. Artysta mówi, że jego działalność jest bojkotowana.
Z grubsza od ośmiu lat. Był lżejszy okres, że miałem swój felieton w radiu. Niemniej moje piosenki od lat 90. nie są znane słuchaczom Polskiego Radia, bo jest na mnie zapis cenzorski
– tłumaczy Pietrzak w rozmowie z „Super Expressem”.
Zespół mamy duży, złożony ze wspaniałych artystów. Chciałbym im płacić przyzwoite pensje, ale niestety nie mogę. Żyjemy na krawędzi ubóstwa
– podkreśla satyryk.
Jan Pietrzak podkreśla, że między III RP a Polską „ludową” można zauważyć pewne analogie.
Zarówno w PRL, jak i w III RP władza nas okradała, oszukiwała, niszczyła, gnębiła nas podatkami. Jednym słowem władza była wrogiem narodu
– mówi publicysta.
Pietrzak podkreśla jednak, że sytuacja uległa zmianie.
Po raz pierwszy władza jest taka, że ją popieram. Opozycja jest dużo gorsza od władzy. Tak głupiej opozycji jak teraz Polska jeszcze nie miała. To kupa idiotów. W dodatku popieranych przez ludzi w rodzaju Lisa, Olejnik, Gugały. Ja nie chcę być w tym towarzystwie. Nie chcę być w towarzystwie Schetyny i Petru. Nie mogę atakować władzy, ponieważ ci panowie szkodzą Polsce. To oszuści. Oni kłamią. Ich programy są fałszywe. Siłą rzeczy muszę być po stronie ludzi, którzy Polskę naprawiają. A taką właśnie mamy władzę
– zaznacza satyryk.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Satyryk i publicysta Jan Pietrzak podkreśla, że przez ostatnie osiem lal władza kontynuowała PRL-owskie tradycje, co przekładało się na życie obywateli. Artysta mówi, że jego działalność jest bojkotowana.
Z grubsza od ośmiu lat. Był lżejszy okres, że miałem swój felieton w radiu. Niemniej moje piosenki od lat 90. nie są znane słuchaczom Polskiego Radia, bo jest na mnie zapis cenzorski
– tłumaczy Pietrzak w rozmowie z „Super Expressem”.
Zespół mamy duży, złożony ze wspaniałych artystów. Chciałbym im płacić przyzwoite pensje, ale niestety nie mogę. Żyjemy na krawędzi ubóstwa
– podkreśla satyryk.
Jan Pietrzak podkreśla, że między III RP a Polską „ludową” można zauważyć pewne analogie.
Zarówno w PRL, jak i w III RP władza nas okradała, oszukiwała, niszczyła, gnębiła nas podatkami. Jednym słowem władza była wrogiem narodu
– mówi publicysta.
Pietrzak podkreśla jednak, że sytuacja uległa zmianie.
Po raz pierwszy władza jest taka, że ją popieram. Opozycja jest dużo gorsza od władzy. Tak głupiej opozycji jak teraz Polska jeszcze nie miała. To kupa idiotów. W dodatku popieranych przez ludzi w rodzaju Lisa, Olejnik, Gugały. Ja nie chcę być w tym towarzystwie. Nie chcę być w towarzystwie Schetyny i Petru. Nie mogę atakować władzy, ponieważ ci panowie szkodzą Polsce. To oszuści. Oni kłamią. Ich programy są fałszywe. Siłą rzeczy muszę być po stronie ludzi, którzy Polskę naprawiają. A taką właśnie mamy władzę
– zaznacza satyryk.
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/280340-pietrzak-po-raz-pierwszy-wladza-jest-taka-ze-ja-popieram-opozycja-jest-duzo-gorsza-od-wladzy