Dla mnie jasne jest, że będzie koalicja Platformy z Nowoczesną
– przewiduje w wywiadzie dla Onetu dr hab. Rafał Chwedoruk.
Politolog w rozmowie z portalem zwraca uwagę na kryzys panujący w Platformie Obywatelskiej, który widoczny jest choćby w tym, że Grzegorz Schetyna został szefem partii trzy miesiące później, niż powinien.
PO miała być partią władzy, ale gwałtownie spadła z piedestału. Do tej pory - patrząc na historie AWS, UW i SLD - kończyło się to zanikaniem bądź rozpadem partii.
Zdaniem Chwedoruka wybory samorządowe, a przede wszystkim następne wybory parlamentarne rozstrzygną sytuację na scenie politycznej w kwestii widocznej rywalizacji między PO a Nowoczesną.
Dla mnie jasne jest, że będzie koalicja Platformy z Nowoczesną, a to, co teraz obserwujemy między tymi partiami, to tylko walka o to, kto będzie w tej koalicji decydentem i będzie akceptował listy z kandydatami - Schetyna czy Petru? Przecież dwa komitety liberalne to byłoby ich spektakularne samobójstwo
– mówi, zaznaczając, że trudno spodziewać się, by PiS otrzymało w następnych wyborach dużo mniej głosów.
W tej walce chodzić będzie o to, aby wygrać nie zabijając przeciwnika, ale zmusić go do kapitulacji na honorowych warunkach
– dodaje.
Politolog zwraca uwagę na wypowiedź Schetyny dotyczącej zmiany relacji PO z Kościołem.
Prawdopodobnie chodzi mu o to, aby wepchnąć Petru na drogę Janusza Palikota, czyli pokazać Nowoczesną jako formację młodą, radykalną, nieodpowiedzialną, epatującą niepopularnymi, często abstrakcyjnymi postulatami w sferze światopoglądowej. PO w tym zestawieniu prezentowałaby się jako partia centrowa i mocno stąpająca po ziemi
– przewiduje.
Rozmówca odniósł się także do relacji Platformy i Nowoczesnej z Komitetem Obrony Demokracji. I tu spodziewa się współpracy, gdyż jak zauważa, dystans między partami a inicjatywą Mateusza Kijowskiego nie jest zbyt duży.
Obie te partie będą zapewniały o swoim poparciu dla KOD, licząc że KOD czasami powie coś, czego politycy powiedzieć nie mogą. Widać to zresztą po tym, że niektórzy politycy bywają na spotkaniach KOD-u. Zatem sądzę, że gdy będzie powstawała koalicja PO i Nowoczesnej (być może też i innych mniejszych formacji), to KOD będzie jej uczestnikiem, a co najmniej osoby związane z KOD-em będą umieszczane na listach wyborczych. Protest społeczny ma sens, jeśli kończy się jakimś aktem politycznym, zatem KOD bez partii nie przetrwa, a partie bez KOD-u - owszem. Dystans między tymi partiami a Komitetem nie jest zbyt duży, a jemu samemu byłoby trudno samodzielnie funkcjonować bez zaangażowania struktur partyjnych.
Nie oczekuje jednak, że w przyszłości sam Kijowski zrobi wielką karierę polityczną.
Trudno sobie wyobrazić, aby jakikolwiek poważny polityk z takimi problemami osobistymi jak pan Kijowski, próbował aspirować do roli lidera o ogólnokrajowym formacie
– zauważa.
lap/Onet.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/280003-prof-chwedoruk-nie-ma-watpliwosci-dla-mnie-jasne-jest-ze-bedzie-koalicja-platformy-z-nowoczesna