Miażdżący raport resortu środowiska przykryty TVN-owską kpiną z ministra Szyszki nt. walki z gender. Co próbowano ukryć?

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. PAP/Kamiński, wPolityce.pl
Fot. PAP/Kamiński, wPolityce.pl

Minister Jan Szyszko przeprowadził audyt w resorcie środowiska. Bilans otwarcia ujawnia potężne zaniedbania w czasie rządów Donalda Tuska i Ewy Kopacz. Znaleziono „45 przykładów nieracjonalnych działań w sprawach ochrony środowiska, które negatywie wpłynęły na polską gospodarkę i przyrodę”. Informacja ta nie miała jednak szansy, by przebić się do szerokiej publiczności. TVN skupił się w „Faktach” na wyśmianiu ministerstwa za usunięcie materiałów „promujących gender”. Jakie fakty ukryto?

Poprzedni rząd zatrudniał osoby na stanowiskach kierowniczych na podwójnych etatach. Bilans otwarcia pokazuje, że liczba etatów w centrali od roku 2007 wzrosła o 122. Nie usprawniło to jednak działań resortu. Ministerstwo środowiska nie wprowadziło aż 585 aktów prawnych i doprowadziło do wszczęcia 21 postępowań naruszeń w sprawie naruszeń prawa Unii Europejskiej. Co więcej, Polska nie spełniła wymogów dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie jakości powietrza, za co grozi nam postępowanie przed sądem europejskim. To jednak nie wszystko.

Bilans otwarcia przedstawia gigantyczne zaniedbania rządu PO-PSL w następujących obszarach: geologia i gospodarka zasobami naturalnymi, gospodarka wodna, leśnictwo i ochrona przyrody, ochrona powietrza i zrównoważony rozwój, gospodarka odpadami i ochrona środowiska, Narodowy fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.

Zaniedbania poprzedniego rządu są wielopoziomowe. W raporcie resort wskazuje m.in. na plagę nielegalnej eksploatacji kruszywa, torfu i kamieni ozdobnych, brak polityki surowcowej, fiskalizm państwa, zmuszający do rabunkowej eksploatacji złóż. Poważnym zarzutem jest także chaos i pole do miliardowych korupcji w działalności geologiczno-górniczej. Ponadto nie przeprowadzono reformy gospodarki wodnej, wprowadzono szkodliwe zmiany w ustawie o lasach państwowych, niszczono bezpieczeństwo energetyczne kraju.

Ministerstwo podkreśla, że doszło też do kompromitacji w zakresie poszukiwań gazu w łupkach. Z Polski wycofało się wielu potencjalnych inwestorów i nie uruchomiono przemysłowego wydobycia, choć gaz łupkowy to ogromna szansa dla polskiej gospodarki. Audyt ujawnił także, że około 80 proc. powierzchni koncesyjnej na metale znajduje się w rękach obcego kapitału bez kontroli państwa w zakresie zmian właścicielskich, a magazyny gazu są najmniejsze w UE.

Dalszy ciąg na następnej stronie

123
następna strona »

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych