Błaszczak o rokoszu w TK: „Rzepliński znowu poczuwa się do roli polityka PO i zaczyna stawiać warunki”

fot. PAP/Tomasz Gzell
fot. PAP/Tomasz Gzell

Minister przypomniał, że konstytucja wyraźnie stanowi, że zasady pracy TK określa ustawa.

Czyli, znowu prezes Rzepliński poczuwa się do roli polityka PO jak rozumiem i zaczyna stawiać warunki. To nie prezes Rzepliński tworzy propozycje kompromisu, a wręcz przeciwnie. Prezes Rzepliński tworzył pole konfliktu

— dodał.

Błaszczak odniósł się również o informacji o inwigilowaniu w czasach rządów PO-PSL dziennikarzy zajmujących się aferą taśmową.

Komendant Główny Policji stwierdził to, co wcześniej nie było przyznawane - że były dwie specgrupy w Biurze Spraw Wewnętrznych policji. (…) Otóż miały zajmować się tym, żeby dać odpowiedź na pytanie, jak to się stało, kto zarejestrował te kompromitujące rozmowy polityków Platformy Obywatelskiej przy ośmiorniczkach w restauracjach

— powiedział.

Sprawa jest w toku, mogę powiedzieć za komendantem głównym policji, że w polu zainteresowania specgrup byli dziennikarze i - uwaga - ich rodziny

— stwierdził.

Nie chciał jednak potwierdzić czy, tak jak podał minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, doszło do podsłuchiwania 80 dziennikarzy.

CZYTAJ TEŻ: Wojciechowski o ostatnich decyzjach TK: „Żarty się skończyły! Rzepliński dewastuje powagę Trybunału. To warcholstwo i rokosz”. NASZ WYWIAD

jkub/rmf24.pl

« poprzednia strona
12

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych