Chłopcy się zakiwali! Lewandowski tłumaczy klęskę Platformy w Strasburgu: „Myśmy grali w piłkę nożną, a oni w rugby”

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. PAP/Radek Pietruszka
fot. PAP/Radek Pietruszka

Liderzy Platformy Obywatelskiej gorączkowo poszukują wytłumaczenia swojej klęski w Strasburgu. Wywołana przez nich debata w Parlamencie Europejskim o Polsce, miała pognębić PiS, a okazała się wielkim sukcesem premier Beaty Szydło.

CZYTAJ WIĘCEJ: Waszczykowski: W Strasburgu urodził się nowy lider europejski, który nazywa się Szydło. „To była jej wielka osobista wygrana”

Myśmy grali w piłkę nożną, a oni w rugby. Stąd mniejsze frakcje - skrajnie prawicowe, antyeuropejskie - były bardziej widoczne. Poparcie dla Szydło płynęło tylko z ust eurosceptyków, z czego pani premier nie powinna być dumna

— skarży się w gazecie Michnika Janusz Lewandowski, europoseł PO.

Sportowych metafor desperacko łapie się też Ryszard Petru.

Wystąpienie premier Beaty Szydło w Parlamencie Europejskim było podobne do hasła polskich kibiców, gdy Polska przegrywa 4:0, a oni skandują: „Polscy, nic się nie stało!”

— stwierdza w tejże „Gazecie Wyborczej”.

Jeszcze bardziej kuriozalnie brzmi twierdzenie, że debata, która odsłoniła fałsz i hipokryzję ataków na Polskę pod rządami PiS… inaczej wyglądała w telewizji, a inaczej na żywo.

Ta debata wypadła inaczej, gdy się ją oglądało na żywo w Strasburgu, wiedząc, jak funkcjonuje Parlament Europejski, a inaczej w okienku telewizyjnym. W Strasburgu każda grupa, niezależnie od tego, czy mała, czy duża, otrzymuje taki sam czas. Przez co marginalne frakcje, bardzo krzykliwe, skrajnie prawicowe, antyeuropejskie mogły w sposób wyrazisty wykrzyczeć swoje pretensje do Europy

— twierdzi Lewandowski.

Czytaj dalej na następnej stronie ===>

12
następna strona »

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych