Trybunał Konstytucyjny w 12-osobowym składzie, okrojonym przez prezesa Andrzeja Rzeplińskiego, zdecydował, że rozpozna podczas rozprawy nowelizację ustawy o TK, autorstwa PiS. W uzasadnieniu napisano, że żadne regulacje dotyczące Trybunału, nie mogą prowadzić do sytuacji, w której utraciłby on zdolność funkcjonowania.
Zdania odrębne do postanowienia zgłosiło dwoje sędziów wybranych w grudniu przez obecny Sejm: Julia Przyłębska i Piotr Pszczółkowski.
Nowelę zaskarżyli: posłowie PO, PSL i Nowoczesnej, I prezes SN, Rzecznik Praw Obywatelskich oraz Krajowa Rada Sądownictwa. Wszystkie wnioski TK połączył do wspólnego rozpoznania i wyznaczył uczestnikom postępowania termin do 29 stycznia na złożenie pisemnych stanowisk. Do sprawy zostało wyznaczonych 12 sędziów.
TK w datowanym na 14 stycznia postanowieniu zdecydował o rozpoznaniu tych połączonych wniosków podczas rozprawy.
Postanawiając o skierowaniu niniejszej sprawy do rozpoznania na rozprawie, Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że ma obowiązek wykonywać swoje ustrojowe zadania (…) W kompetencji Trybunału leży m.in. kontrola zgodności wszystkich ustaw z Konstytucją. Ustrojodawca nie wyłączył z jej zakresu żadnej ustawy, w tym także ustawy regulującej funkcjonowanie Trybunału
— czytamy w uzasadnieniu.
TK wskazał, że domniemanie objęcia jego kontrolą wszelkiego typu sporów, w tym między organami państwa, pozostaje w pełni spójne z logiką rozwiązań konstytucyjnych.
W tym sensie Trybunał Konstytucyjny jest także gwarantem zasady trójpodziału władzy. Żadne dotyczące go regulacje nie mogą prowadzić do sytuacji, w której utraciłby zdolność funkcjonowania
— napisał.
W uzasadnieniu napisano, że zaskarżona nowela weszła w życie z dniem ogłoszenia „i w znaczący sposób zmodyfikowała organizację oraz tryb postępowania przed Trybunałem, w tym wygaszania mandatu sędziego, przygotowania rozprawy i posiedzeń niejawnych, wyznaczania składów orzekających, kolejności rozpoznawania spraw oraz funkcjonowania Zgromadzenia Ogólnego”.
Jak podkreślono w uzasadnieniu…
orzekanie w niniejszej sprawie ma wyjątkowe znaczenie, ponieważ wyrok w tej kwestii przesądza, czy podstawy organizacji i trybu pracy sądu konstytucyjnego nie tworzą zagrożenia dla orzekania w innych sprawach zawisłych przed nim. Chodzi przy tym nie tylko o gwarancje dla podmiotów konstytucyjnych wolności i praw (np. osób, które wystąpiły do Trybunału ze skargami konstytucyjnymi) oraz dla organów chroniących wolności i prawa (zwłaszcza sądów kierujących pytania prawne do Trybunału), lecz także o stabilność i przewidywalność systemu prawa, na który wpływają wyroki Trybunału.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Trybunał Konstytucyjny w 12-osobowym składzie, okrojonym przez prezesa Andrzeja Rzeplińskiego, zdecydował, że rozpozna podczas rozprawy nowelizację ustawy o TK, autorstwa PiS. W uzasadnieniu napisano, że żadne regulacje dotyczące Trybunału, nie mogą prowadzić do sytuacji, w której utraciłby on zdolność funkcjonowania.
Zdania odrębne do postanowienia zgłosiło dwoje sędziów wybranych w grudniu przez obecny Sejm: Julia Przyłębska i Piotr Pszczółkowski.
Nowelę zaskarżyli: posłowie PO, PSL i Nowoczesnej, I prezes SN, Rzecznik Praw Obywatelskich oraz Krajowa Rada Sądownictwa. Wszystkie wnioski TK połączył do wspólnego rozpoznania i wyznaczył uczestnikom postępowania termin do 29 stycznia na złożenie pisemnych stanowisk. Do sprawy zostało wyznaczonych 12 sędziów.
TK w datowanym na 14 stycznia postanowieniu zdecydował o rozpoznaniu tych połączonych wniosków podczas rozprawy.
Postanawiając o skierowaniu niniejszej sprawy do rozpoznania na rozprawie, Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że ma obowiązek wykonywać swoje ustrojowe zadania (…) W kompetencji Trybunału leży m.in. kontrola zgodności wszystkich ustaw z Konstytucją. Ustrojodawca nie wyłączył z jej zakresu żadnej ustawy, w tym także ustawy regulującej funkcjonowanie Trybunału
— czytamy w uzasadnieniu.
TK wskazał, że domniemanie objęcia jego kontrolą wszelkiego typu sporów, w tym między organami państwa, pozostaje w pełni spójne z logiką rozwiązań konstytucyjnych.
W tym sensie Trybunał Konstytucyjny jest także gwarantem zasady trójpodziału władzy. Żadne dotyczące go regulacje nie mogą prowadzić do sytuacji, w której utraciłby zdolność funkcjonowania
— napisał.
W uzasadnieniu napisano, że zaskarżona nowela weszła w życie z dniem ogłoszenia „i w znaczący sposób zmodyfikowała organizację oraz tryb postępowania przed Trybunałem, w tym wygaszania mandatu sędziego, przygotowania rozprawy i posiedzeń niejawnych, wyznaczania składów orzekających, kolejności rozpoznawania spraw oraz funkcjonowania Zgromadzenia Ogólnego”.
Jak podkreślono w uzasadnieniu…
orzekanie w niniejszej sprawie ma wyjątkowe znaczenie, ponieważ wyrok w tej kwestii przesądza, czy podstawy organizacji i trybu pracy sądu konstytucyjnego nie tworzą zagrożenia dla orzekania w innych sprawach zawisłych przed nim. Chodzi przy tym nie tylko o gwarancje dla podmiotów konstytucyjnych wolności i praw (np. osób, które wystąpiły do Trybunału ze skargami konstytucyjnymi) oraz dla organów chroniących wolności i prawa (zwłaszcza sądów kierujących pytania prawne do Trybunału), lecz także o stabilność i przewidywalność systemu prawa, na który wpływają wyroki Trybunału.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Strona 1 z 3
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/278726-rzeplinski-idzie-na-totalna-wojne-tk-w-okrojonym-przez-niego-skladzie-buntuje-sie-przeciwko-nowelizacji-ustawy-o-trybunale-czy-w-strasburgu-to-widza?strona=1