NASZ WYWIAD. Maciej Wąsik o kulisach przyjętej ustawy ws. służb specjalnych: "Platforma podrzuciła nam kukułcze jajo i próbowała wywołać histerię. Nowa ustawa nie daje ani jednego milimetra więcej uprawnień"

PAP/Tomasz Gzell
PAP/Tomasz Gzell

W pana ocenie Wasze poprawki były zaostrzeniem ustawy Platformy?

Nasze poprawki szły w dwóch kierunkach: pierwszym celem było to, by przeciąć spekulacje i niepotrzebne wątpliwości, które narosły wokół ustawy, a drugi to kwestia tego, by poprawić sytuację małym i średnim przedsiębiorcom telekomunikacyjnym w ich relacjach ze służbami. Chodziło o to, by szczególnie małemu biznesowi łatwiej było wykonywać zadania wynikające z ustawy. Przekonsultowaliśmy ze stroną społeczną wiele przepisów – znaleźliśmy w kilku aspektach miejsce na pewne kompromisy i takie poprawki, które uspakajałyby opinię publiczną. Platforma jednak narzucała narrację, że będziemy chcieli inwigilować treść komunikacji internetowej. W odpowiedzi wprowadziliśmy przepisy, które mówią, że pobieranie danych telekomunikacyjnych, pocztowych i internetowych bez zgody sądu nie wiąże się z zapoznawaniem się służb z treścią komunikacji czy wartością przesyłek.

Internauci mogą spać spokojnie?

Oczywiście, że tak – spać spokojnie nie mogą pedofile, którzy ściągają pornografię dziecięcą czy osoby, które chcą zdestabilizować państwo, wysyłając informacje o podkładanych bombach.

Jak odbywa się tego typu kontrola?

My po prostu zadajemy pytanie konkretne pytanie konkretnemu operatorowi internetowemu. Jeżeli dostaliśmy maila na przykład ze skrzynki na portalu X, to właśnie temu portalowi służby zadają pytanie o określenie IP adresu, z którego ten mail został wysłany. Często są to dane anonimowe, a służby muszą używać dodatkowych metod. Dzięki tym zapisom policja może skutecznie walczyć z pornografią pedofilską – wszyscy zgodzimy się, że to przestępstwa niezwykle uciążliwe społeczne i groźne.

Istnieje jednak pokusa, że funkcjonariusze służb nie będą wykorzystywać zebranych danych wyłącznie przeciw pedofilom czy łamiącym prawo, ale na przykład przeciwnikom politycznym. Dodatkowo pojawia się zarzut, że przyznajecie sobie prawo do jeszcze większej inwigilacji niż do tej pory.

Trzeba podkreślić, że nowa ustawa nie daje ani jednego milimetra nowych uprawnień służbom w porównaniu z tym, co było dotychczas. Nie można pobrać ani jednego bajta danych więcej. Zapewniamy pewną kontrolę – jej dotychczas nie było. PO nie zrobiła nic, by te rzeczy uporządkować. Dzięki naszym pomysłom powstanie rejestr wszystkich pobranych danych z wykazem do jakich celów zostały użyte, jak dużo i kiedy. Ten rejestr będzie przekazywany do sądu, sąd będzie mógł to skontrolować – a kontrola będzie upubliczniona. Mało tego, minister sprawiedliwości raz w roku będzie musiał przekazać informacje, jak, ile i do czego służyły dane które pobrały służby. Organizacje pozarządowe nie będą musiały ich wyciągać pokątnie, w formie zapytań publicznych. Opinia publiczna będzie mogła je ocenić – wszystko będzie odbywać się przy odsłoniętej kurtynie.

Wprowadzamy również przepis, że jeśli pobrano dane od jakiejś osoby, ale nie zebrano materiałów pozwalających na wszczęcie postępowania, to te dane muszą być zniszczone. Dotychczas służby trzymały wszystkie billingi, nawet te pobrane 10 lat temu.

A jednak takie instytucje jak Rzecznik Praw Obywatelskich czy część organizacji pozarządowych protestowały.

Tak, nie mogę jednak zgodzić się z uwagami RPO dotyczącymi przepisów, których on nie zaskarżył. On może mieć opinie o niekonstytucyjności przepisu, ale musi to określić najpierw TK. Jest wiele przepisów, które mówią na przykład, że służby nie informują osób wobec których prowadzone są czynności operacyjne. To się nie podoba rzecznikowi, ale on nie zaskarżył tego przepisu. Dopiero w grudniu złożył taką skargę – i jeśli TK orzeknie, że trzeba informować, to tak zrobimy. W naszej opinii zniweczyłoby to jednak część naszej kontroli operacyjnej. Główny wniosek jest jednak taki, że ws. służb nie dzieje się nic niepokojącego i nadzwyczajnego.

Rozmawiał Marcin Fijołek

« poprzednia strona
12

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.