Były prezydent Lech Wałęsa skierował na początku stycznia list do dyrektora oddziału IPN w Gdańsku prof. Mirosława Golona, w którym proponuje Instytutowi zorganizowanie debaty na temat sprawy TW „Bolka”.

Mając na względzie prawdę historyczną, powołując się na właściwą rolę IPN, a jednocześnie trwającym nieustannie stalkingiem, proponuję publiczny finał sprawy tzw. Bolka z moim udziałem. Zwracam się z uprzejmą prośbą do gdańskiego oddziału IPN o zorganizowanie spotkania udzielających się publicznie pisarzy i ekspertów od tzw. Bolka (tj. ok 10-15 osób w tym reżyser Brauna) ze mną i otwartą nagrywaną dyskusję

— napisał Wałęsa.

Były przywódca „Solidarności” postawił jednak swój warunek.

Po każdym zadanym pytaniu, czy wypowiedzi będę miał możliwość odniesienia się do słów rozmówcy i odpowiedzi

— czytamy w liście.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Lech Wałęsa skarży się na „stalking” i proponuje „publiczny finał sprawy tzw. Bolka”

Najwyraźniej przedstawiciele IPN postawili spełnić życzenie byłego prezydenta. Prof. Mirosław Golon wydał oświadczenie, w którym czytamy:

W związku z propozycją Prezydenta Lecha Wałęsy z dnia 8 stycznia 2016 roku informuję, że Instytut Pamięci Narodowej wyraził gotowość zorganizowania debaty. Szczegóły planowanego przedsięwzięcia zostaną ustalone w najbliższych dniach.

Lech Wałęsa liczy, że ta sprawa zamknie ostatecznie dyskusję wokół „Bolka”. Czy niebawem pożałuje swojego życzenia?

gah

---

„Za a nawet przeciw. Zagadka Lecha Wałęsy” - Piotr Semka. Pierwsza krytyczna biografia Lecha Wałęsy.