Wygląda na to, że przeprowadzany we wszystkich ministerstwach audyt może przynieść szereg ciekawych informacji. Jak na razie w resortach trwają prace nad przygotowaniem końcowych dokumentów, ale niektóre kwestie już dziś muszą mocno zaniepokoić opinię publiczną.
O jednej ze spraw mówi minister sportu, Witold Bańka, w rozmowie z tygodnikiem „ABC”. Dziennikarze pisma pytają Bańkę o specyficzną i mocno charakterystyczną dla rządu Platformy sprawę… Zapytany, czy miała miejsce sytuacja, że na funkcjonowanie programu aktywizacji sportowej wydano dwa miliony złotych, z czego prawie połowę otrzymała jedna z dużych redakcji, minister sportu potwierdza.
Miała miejsce. Ale już nie będzie miała. Nie może być tak, że połowa budżetu na jakiś program ląduje w tej części reklamowej. Funkcjonowałem przez jakiś czas w branż reklamowej, marketingowej i jestem przeciwnikiem tego, aby zachęcać ludzi do sportu poprzez promocję tylko w mediach czy w spotach reklamowych
— czytamy.
Jak udało się nam ustalić, chodzi o redakcję „Gazety Wyborczej”, która za „promocję” programu aktywizacji sportowej zgarnęła z ministerstwa niemal milion złotych! Minister Bańka zapowiada szczegółowe sprawdzenie tego typu spraw:
Trwa audyt w ministerstwie. Te ruchy będą jednak bardzo ciekawe. Przyglądamy się różnym umowom wcześniej podpisanym także w ministerstwie pod kątem zasadności, etyki, zgodności z prawem
— czytamy.
Cała rozmowa z ministrem sportu tylko na łamach „ABC” - polecamy!
lw, „ABC”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/277763-audyt-ujawni-patologiczny-uklad-rzadu-po-i-wyborczej-czerska-dostala-prawie-milion-zlotych-na-program-polska-biega-minister-sportu-potwierdza-w-abc