Jeśli przeanalizujemy sferę wartości, które reprezentuje rządząca partia – PiS. To okaże się, że to co PiS podziela najgłębiej, to wartości, które reprezentuje Władimir Putin
— oceniła reżyserka Agnieszka Holland „Faktach po Faktach” i dodał, że Polska w tym momencie dryfuje w kierunku autorytaryzmu.
Holland stwierdziła także, że „demokracja Kaczyńskiego” to nie jest ta, do której przyzwyczaili się Polacy, dlatego też wychodzą na ulicę. Wielkim sukcesem – według niej – są manifestacje Komitetu Obrony Demokracji przeciwko zmianom realizowanym przez rząd PiS.
W sobotę pod hasłem „Wolne Media” w wielu miastach w całym kraju odbyły się manifestacje KOD-u. Uczestnicy protestowali przeciwko dokonanym ostatnio zmianom w ustawie o radiofonii i telewizji, a w konsekwencji tego w zarządach TVP i Polskiego Radia.
Nie jest tak, czego przeciwieństwo podkreśla oficjalna propaganda, że przychodzą tam ludzie, którzy bronią swojego koryta, swoich interesów. Bronią swoich interesów w patriotycznym sensie. Bronią pewnych wartości, które stały się już niezbywalne dla ogromniej części społeczeństwa i narodu takie jak wolność, demokracja, państwo prawa
— stwierdziła Holland, która była na manifestacji w Warszawie.
Zdaniem reżyserki początkowe zaangażowanie w demonstracje nie opadnie między innymi dlatego, że istnieje silna opozycja parlamentarna.
Jedną z chorób polskiego życia politycznego jest podkreślanie, że politycy są czymś gorszym od narodu albo, że prawo jest czymś gorszym od woli narodu. Politycy są także obywatelami. Jako obywatele mają prawo, a czasem obowiązek demonstrować poza parlamentem swoje poglądy, czy swoje zaniepokojenie
— dodała. Wyjaśniła, że powinni tak czynić również dlatego, że „w parlamencie są skutecznie kneblowani”. Zaznaczyła, że nie uważa, że KOD powinien się łączyć z jakąkolwiek partią polityczną.
To, co jest najważniejsze w tym, że KOD powstał to to, że jest to lekcja obywatelstwa
— stwierdziła reżyserka. Holland zaznaczyła, że jedną z zalet KOD jest wielostronność tego ruchu.
Łączy ich przywiązanie do wolnej Polski, która jest krajem demokracji liberalnej, państwem prawa, zmierzającym w stronę Zachodu
— stwierdziła.
Jeśli zanalizujemy sferę wartości, które reprezentuje rządząca partia – PiS. Jeżeli wsłuchamy się w głosy jej najważniejszych przedstawicieli czy najgłośniejszych takich jak minister Waszczykowski czy posłanka Pawłowicz. To okaże się, że co PiS podziela najgłębiej, to wartości, które reprezentuje Władimir Putin
– dodała. Jej zdaniem „dryfujemy w kierunku autorytaryzmu”.
Wystarczy zanalizować mowę obecnej elity pisowskiej i mowę Gomułki, Moczara po 68 roku, żeby zobaczyć jak strasznie są to podobne są to języki
– oceniła reżyser.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Jeśli przeanalizujemy sferę wartości, które reprezentuje rządząca partia – PiS. To okaże się, że to co PiS podziela najgłębiej, to wartości, które reprezentuje Władimir Putin
— oceniła reżyserka Agnieszka Holland „Faktach po Faktach” i dodał, że Polska w tym momencie dryfuje w kierunku autorytaryzmu.
Holland stwierdziła także, że „demokracja Kaczyńskiego” to nie jest ta, do której przyzwyczaili się Polacy, dlatego też wychodzą na ulicę. Wielkim sukcesem – według niej – są manifestacje Komitetu Obrony Demokracji przeciwko zmianom realizowanym przez rząd PiS.
W sobotę pod hasłem „Wolne Media” w wielu miastach w całym kraju odbyły się manifestacje KOD-u. Uczestnicy protestowali przeciwko dokonanym ostatnio zmianom w ustawie o radiofonii i telewizji, a w konsekwencji tego w zarządach TVP i Polskiego Radia.
Nie jest tak, czego przeciwieństwo podkreśla oficjalna propaganda, że przychodzą tam ludzie, którzy bronią swojego koryta, swoich interesów. Bronią swoich interesów w patriotycznym sensie. Bronią pewnych wartości, które stały się już niezbywalne dla ogromniej części społeczeństwa i narodu takie jak wolność, demokracja, państwo prawa
— stwierdziła Holland, która była na manifestacji w Warszawie.
Zdaniem reżyserki początkowe zaangażowanie w demonstracje nie opadnie między innymi dlatego, że istnieje silna opozycja parlamentarna.
Jedną z chorób polskiego życia politycznego jest podkreślanie, że politycy są czymś gorszym od narodu albo, że prawo jest czymś gorszym od woli narodu. Politycy są także obywatelami. Jako obywatele mają prawo, a czasem obowiązek demonstrować poza parlamentem swoje poglądy, czy swoje zaniepokojenie
— dodała. Wyjaśniła, że powinni tak czynić również dlatego, że „w parlamencie są skutecznie kneblowani”. Zaznaczyła, że nie uważa, że KOD powinien się łączyć z jakąkolwiek partią polityczną.
To, co jest najważniejsze w tym, że KOD powstał to to, że jest to lekcja obywatelstwa
— stwierdziła reżyserka. Holland zaznaczyła, że jedną z zalet KOD jest wielostronność tego ruchu.
Łączy ich przywiązanie do wolnej Polski, która jest krajem demokracji liberalnej, państwem prawa, zmierzającym w stronę Zachodu
— stwierdziła.
Jeśli zanalizujemy sferę wartości, które reprezentuje rządząca partia – PiS. Jeżeli wsłuchamy się w głosy jej najważniejszych przedstawicieli czy najgłośniejszych takich jak minister Waszczykowski czy posłanka Pawłowicz. To okaże się, że co PiS podziela najgłębiej, to wartości, które reprezentuje Władimir Putin
– dodała. Jej zdaniem „dryfujemy w kierunku autorytaryzmu”.
Wystarczy zanalizować mowę obecnej elity pisowskiej i mowę Gomułki, Moczara po 68 roku, żeby zobaczyć jak strasznie są to podobne są to języki
– oceniła reżyser.
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/277669-to-juz-przekracza-granice-histerii-holland-jesli-przeanalizujemy-sfere-wartosci-ktore-reprezentuje-rzadzaca-partia-to-okaze-sie-ze-to-co-pis-podziela-najglebiej-to-wartosci-ktore-reprezentuje-putin