Błaszczak o uchodźcach: nie pozwolimy, żeby to, co działo się w Kolonii, powtórzyło się w Polsce

wPolityce.pl
wPolityce.pl

My nie możemy nie realizować prawa unijnego, bo postawiono nas w takiej trudnej sytuacji

— mówił szef MSWiA Mariusz Błaszczak, odpowiadając na pytanie, czy rząd złożył deklarację, że do końca marca do Polski trafi stu uchodźców.

CZYTAJ WIĘCEJ: Impreza pod Katedrą w Köln. Watahy podpitej hołoty z Południa osaczały niemieckie kobiety molestując je, zdzierając odzienie i rabując

Gość „Polityki przy kawie” zapewnił przy tym, że „rząd PiS nie narazi Polaków na niebezpieczeństwo”.

Nie pozwolimy na to, żeby to, co działo się w noc sylwestrową w Kolonii, w Düsseldorfie, w Hamburgu powtórzyło się w polskich miastach

— podkreślił Błaszczak.

Minister spraw wewnętrznych i administracji był pytany o to, czy Polska złożyła w Brukseli deklarację, że do końca marca przyjmie stu uchodźców.

My nie mieliśmy wyjścia

— odpowiedział i dodał, że „w ciągu dwóch lat: w 2016 i 2017 jesteśmy zobowiązani do zgłoszenia gotowości przyjęcia 7 tys. Uchodźców”.

Mariusz Błaszczak zauważył też, że gdyby minister koalicji POPSL Teresa Piotrowska zagłosowała przeciw decyzji o przyjęciu uchodźców, nasz kraj – podobnie jak Słowacja czy Węgry – miałby otwartą drogę do złożenia skargi do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, której w obecnej sytuacji złożyć nie może.

My nie możemy nie realizować prawa unijnego, bo postawiono nas w takiej trudnej sytuacji

— argumentował Błaszczak.

My idziemy inną drogą. I to jest gwarancja moja, gwarancja rządu pani premier Beaty Szydło, gwarancja Prawa i Sprawiedliwości, że my nie narazimy Polski i Polaków na niebezpieczeństwo

— mówił minister.

Będziemy bardzo dokładnie kontrolowali to, kto miałby do naszego kraju przyjechać

— tłumaczył.

lw, tvp

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych