Tłuste misie grożą nowej władzy pikietami i milionowymi demonstracjami w Brukseli ( według słów Schetyny), w obronie Trybunału Konstytucyjnego i platformerskich mediów publicznych.

Proszę bardzo, mamy demokrację i prawo do wyrażania swoich poglądów w ulicznych demonstracjach. Można sobie nieść transparenty i poskakać pod siedzibą telewizji pod hasłem : kto nie płaci alimentów ten jest cool! Wszystkie te groźne zapowiedzi KOD - u, który się obwołał obrońcą demokracji brzmią śmiesznie ale i tragicznie. Zwłaszcza na tle fali mrozów, które zaatakowały Polskę. Na pikiety pójdą obrońcy Kraśki i Lisa, beneficjenci III RP, którzy mają do stracenia przywileje, granty i ciepłe posadki. Nie pójdą tysiące, ba, setki tysięcy bezrobotnych i bezdomnych, którzy w ten mróz wystają pod kościołami w oczekiwaniu na miskę zupy i ciepłą odzież. Na ludzki gest, którego nie doczekali się od nosicieli „europejskich wartości”, różnych polityków, urzędników i innych celebrytów w rodzaju aktorki i dziennikarki Pauliny Młynarskiej, która w akcie protestu oświadczyła wszem i wobec: „Nie będę odwiedzać żadnego z programów w mediach publicznych”. Mała strata krótki żal, wystarczy, że odwiedza je jej siostra Agata Młynarska prowadząca program dla lemingów słabego umysłu pt. „Świat się kręci”.

Żyją sobie ciepło w tej kamieni kupie różni wyznawcy ideologii podziału społeczeństwa na lepszych, tych co odnieśli sukces dzięki wieloletnim zabiegom mafii pookrągłostołowej i na gorszych, na nieudaczników. To dzięki takim Młynarskim i telewizyjnym oraz radiowym bossom siejącym propagandę sukcesu w społeczeństwie pokazuje się w mediach zamarzniętych pijaczków, co to sami sobie są winni. Nie pokazuje się wyludnionych wsi i miasteczek, z których ludność w poszukiwaniu pracy i godnego życia wyjechała za granicę na zmywak, pozostawiając nierzadko własne dzieci na pastwę losu. Gdzie byli „udacznicy” w osobach cwaniaków w rodzaju Ryszarda Petru i europosłanki Julii Pitery, kiedy wyprzedawano polski przemysł i polską ziemię, wpuszczając do Polski niemieckie koncerny,niemieckie markety i niemieckie media? Julia Pitera zajmowała się w PO korupcją w szeregach PiS -u, łapiąc na gorącym uczynku dorsza za 8 złotych. I właśnie dzięki temu, że nie zauważyła korupcji w szeregach Platformy, lemingi wybrały ją do Parlamentu Europejskiego. I teraz poucza Polaków, jak mają żyć za 1200 zł na rękę, z pozycji wynagrodzenia w wielu tysiącach twardych euro. Opłaciło się Piterze ściganie nieudaczników i osłanianie „ludzi sukcesu”.

Właśnie takie elity wyruszą na demonstracje przeciwko Prawu i Sprawiedliwości, bo to co partia rządząca chce w Polsce zrobić jest nie do zaakceptowania, jest po prostu nie do wytrzymania. Jakieś reformy, jakieś pieniądze na dzieci, uporządkowanie administracji, sądownictwa, kto to widział? Przecież było tak dobrze, panował bałagan i anarchia, wręcz nierząd, ale to się przecież podobało i podoba w Brukseli. Nie podoba się tam patriotyzm i duma narodowa Polaków i dlatego pora demonstrować w obronie Lisa i propagandzistek z telewizji publicznej, w obronie złodziejstwa i korupcji, bo dzięki tym praktykom elytom żyje się dostatnio, a ubóstwo, kogo obchodzi biedota? Nie obchodzi ani Donalda Tuska ani Jean -Claude Junckera, ani tym bardziej Angeli Merkel. Ich obchodzi tylko jedno - zniszczyć naszą państwowość, zniszczyć niezawisłość gospodarczą, a biedakami niech się zajmie Kościół, który też należy zniszczyć.

Pomogą w tym dziele zdrajcy narodu polskiego, ci co, bronią „demokracji” i  „europejskich wartości”. W ich demonstracjach nie wezmą udziału Polacy, świadomi nieszczęść, jakie ze sobą te „wartości” niosą. A jest to zdecydowana większość narodu, to jest młode pokolenie - sól polskiej ziemi.