Leszek Miller szuka nowej drogi dla lewicy. Wyłamanie się z nagonki na rząd jest znamienne

wPolityce.pl/tvn24
wPolityce.pl/tvn24

Miller cynicznie szuka dla siebie miejsca na scenie politycznej. Szeregi histeryków broniących Polski Michnika są już obsadzone.

„Rząd Kaczyńskiego przypomina reżim Putina? Znakomicie! W końcu będziemy mieli oddanych przyjaciół w Europie. Może pokochają nas jeszcze mocniej Niemcy i Francuzi?”- chciałoby się ironicznie rzec po kolejnych kretynizmach wypisywanych w glanujących nas niemieckich mediach. Infantylna, histeryczna i irracjonalna propaganda napędzana w zachodnich mediach zaczyna zresztą zjadać własny ogon. Pewnie przy kolejnych problemach z inwazją imigrantów, albo rodzącym się nowym konfliktem na Bliskim Wschodzie „zagrożona przez Kaczyzm demokracja” w Polsce zajdzie na dalszy plan.

Napędzany przez opozycję hejt na polską władzę nie jest zresztą specjalnie zaskakujący. Jarosław Kaczyński wytoczył działa przeciwko Polsce Adama Michnika. Jest to nie tyle korygowanie systemu, ile totalna przebudowa ustroju- potworka, który w formie ludzkiej mógłby być bohaterem „American Horror Story. Freak Show”. Wrzask, skowyt, frustracja kreatorów tego systemu jest logicznym następstwem próby jego destrukcji.

A jednak z wrzasku zupełnie niespodziewanie wyrywa się jeden z kreatorów systemu, który od ćwierćwieku Kaczyński próbuje rozwalić.

W Polsce nie jest dokonywany żaden zamach stanu, bo zamach stanu jest dokonywany zwykle przeciwko legalnie wybranym władzom. PiS nie dokonuje zamachu stanu przeciwko sobie.

mówi w TVN24 Leszek Miller. Tak, ten Miller- były premier rządu będącego ikoną III RP, postkomunista i cyniczny gracz symbolizujący beneficjentów okrągłostołowego układu. To właśnie (jeszcze) lider SLD powiedział coś, co w ustach jakiegokolwiek polityka PiS traktowane jest jako kolejny totalitarny zapęd. Podważył bezstronność prezesa TK.

Jeżeli chodzi o sympatie prezesa Rzeplińskiego, sympatie polityczne, to nie ulegają żadnej wątpliwości. Pamiętam, jak się zachowywał szef Trybunału Konstytucyjnego po wyborach samorządowych. Zdjął togę sędziego TK i założył garnitur polityka. Pamiętam, co mówił o protestach wyborczych, jak ganił tych, którzy mieli wątpliwości czy procedury zostały wypełnione.

dodał Miller. Skąd taka zaskakująca wolta polityka będącego niegdyś w twardym jądrze komunizmu? Skąd perwersyjna radość z lania zimnej wody na absurdalnie rozgrzane głowy politycznych harcowników jak Tomasz Lis. Skąd zdradziecki cios w układ III RP prowadzony dziś przez wybranego w castingu w miejsce Tuska Ryszarda Petru?

Nie, wcale nie chodzi o otrzeźwienie Millera jak pewnie by chcieli zwolennicy PiS. Nie jest też Miller „rozsądnym komuchem, jakiego brak w polskim parlamencie”- jak głosi część wyborców prawicy. Lider SLD jest na tyle wytrawnym politycznym graczem i cynicznym człowiekiem, że nie popada w sentymentalne wolty polityczne. Po historycznej porażce wyborczej na lewicy trwa wojna o przywództwo, które wciąż jest w rozsypce. Nie przez przypadek nie widać na marszach KOD-u silnego skrzydła lewicowego. Poza twarzami liderów PO, Ryszarda Petru i jego Ego błąka się gdzieś w tle Barbara Nowacka i pojedyncze niedobitki ze Zjednoczonej Lewicy. Ba, ucichł też pompowany przez media neobolszewik Adrian Zandberg. Czy to błąd lewicy?

12
następna strona »

Autor

Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.