Czy rzeczywiście zagrożony zostanie pluralizm? W ostatnich 8 latach nie mieliśmy pluralizmu za grosz - żaden komisarz i europarlamentarzysta nad tym nie ubolewał
— powiedział Marek Magierowski z Kancelarii Prezydenta w programie „Kawa na ławę” na antenie tvn24.
Goście red. Bogdana Rymanowskiego w pierwszej części programu dyskutowali o nowej ustawie medialnej. Sławomir Neumann z Platformy Obywatelskiej nie krył irytacji zmianami, jakie zamierza wprowadzić rząd w mediach publicznych.
Nie czułem się pieszczochem TVP, one starały się rzetelnie opisać rzeczywistość. Nie nazywajmy tego ustawą medialną - to ustawa o wyrzuceniu paru gości z zarządów i przyjęciu nowych. Sposób, w jaki PiS dokonuje zmian nie mieści się w kategoriach normalności. (…) Rotacja pracy w mediach publicznych na przestrzeni ostatnich 25 lat jest spora
— podkreślił poseł PO.
Wielokrotnie w mediach publicznych obrywaliśmy bardziej niż w prywatnych… Ale nie mamy nowej ustawy, a mamy ustawę o wywaleniu z roboty kilku prezesów spółek
— dodawał Neumann.
Paweł Kukiz zgodził się, że nowa ustawa ma na celu odsunięcie od władzy „aparatczyków partyjnych”.
Jeżeli ja rozmawiam z panią Dobrosz-Oracz 20 minut, a wycina 15 sekund i wycina w taki sposób, że jestem zwolennikiem podatku katastralnego, powiela to „Wyborcza”, to trudno nazwać to dziennikarką. Wstrzymaliśmy się przy tej ustawie od głosu, z nadzieją, że będziemy wspólnie pracować nad prawdziwą ustawą, z prawdziwego zdarzenia, mówiącą o decentralizacji mediów, o mediach prywatnych, o tym, by 80% mediów lokalnych nie było własnością Niemców. Nie wytrzymałem przed głosowaniem i przeleciały mi przed oczyma twarze Lisa… i nacisnąłem na zielony guzik
— tłumaczył lider ruchu Kukiz ‘15.
Władysław Kosiniak-Kamysz z Polskiego Stronnictwa Ludowego ocenił, że szybkość uchwalania ustaw to „rekord świata”.
Jedno jest pocieszające - jeśli to ma być lekarstwo, to zwrócę uwagę - jeśli się weźmie za dużo, to można się otruć. Smakowita kość, jaką się jawią media publiczne, szybko staje w gardle, można się nią udławić
— ocenił.
Pytany o protest dyrektora radiowej Jedynki, lider PSL przyznał, że nie popiera tego typu manifestacji.
Z kolei Marek Magierowski z Kancelarii Prezydenta zasugerował, że już w poniedziałek prezydent Andrzej Duda może podpisać ustawę medialną.
W programie nie zabrakło też wspomnienia o oczekiwaniach komisarza Oettingera.
Ciąg dalszy na następnej stronie.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Czy rzeczywiście zagrożony zostanie pluralizm? W ostatnich 8 latach nie mieliśmy pluralizmu za grosz - żaden komisarz i europarlamentarzysta nad tym nie ubolewał
— powiedział Marek Magierowski z Kancelarii Prezydenta w programie „Kawa na ławę” na antenie tvn24.
Goście red. Bogdana Rymanowskiego w pierwszej części programu dyskutowali o nowej ustawie medialnej. Sławomir Neumann z Platformy Obywatelskiej nie krył irytacji zmianami, jakie zamierza wprowadzić rząd w mediach publicznych.
Nie czułem się pieszczochem TVP, one starały się rzetelnie opisać rzeczywistość. Nie nazywajmy tego ustawą medialną - to ustawa o wyrzuceniu paru gości z zarządów i przyjęciu nowych. Sposób, w jaki PiS dokonuje zmian nie mieści się w kategoriach normalności. (…) Rotacja pracy w mediach publicznych na przestrzeni ostatnich 25 lat jest spora
— podkreślił poseł PO.
Wielokrotnie w mediach publicznych obrywaliśmy bardziej niż w prywatnych… Ale nie mamy nowej ustawy, a mamy ustawę o wywaleniu z roboty kilku prezesów spółek
— dodawał Neumann.
Paweł Kukiz zgodził się, że nowa ustawa ma na celu odsunięcie od władzy „aparatczyków partyjnych”.
Jeżeli ja rozmawiam z panią Dobrosz-Oracz 20 minut, a wycina 15 sekund i wycina w taki sposób, że jestem zwolennikiem podatku katastralnego, powiela to „Wyborcza”, to trudno nazwać to dziennikarką. Wstrzymaliśmy się przy tej ustawie od głosu, z nadzieją, że będziemy wspólnie pracować nad prawdziwą ustawą, z prawdziwego zdarzenia, mówiącą o decentralizacji mediów, o mediach prywatnych, o tym, by 80% mediów lokalnych nie było własnością Niemców. Nie wytrzymałem przed głosowaniem i przeleciały mi przed oczyma twarze Lisa… i nacisnąłem na zielony guzik
— tłumaczył lider ruchu Kukiz ‘15.
Władysław Kosiniak-Kamysz z Polskiego Stronnictwa Ludowego ocenił, że szybkość uchwalania ustaw to „rekord świata”.
Jedno jest pocieszające - jeśli to ma być lekarstwo, to zwrócę uwagę - jeśli się weźmie za dużo, to można się otruć. Smakowita kość, jaką się jawią media publiczne, szybko staje w gardle, można się nią udławić
— ocenił.
Pytany o protest dyrektora radiowej Jedynki, lider PSL przyznał, że nie popiera tego typu manifestacji.
Z kolei Marek Magierowski z Kancelarii Prezydenta zasugerował, że już w poniedziałek prezydent Andrzej Duda może podpisać ustawę medialną.
W programie nie zabrakło też wspomnienia o oczekiwaniach komisarza Oettingera.
Ciąg dalszy na następnej stronie.
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/276944-co-dalej-z-tvp-magierowski-w-ostatnich-8-latach-nie-mielismy-pluralizmu-za-grosz-zaden-komisarz-nie-ubolewal-kukiz-mialem-sie-wstrzymac-od-glosu-ale-przeleciala-mi-przed-oczami-twarz-pana-lisa