Wiele w minionym roku 2015 padło nietrafionych, politycznych komentarzy. Wybitni i mniej wybitni wznosząc się na wyżyny swojej elokwencji i „racjonalności” mocno i boleśnie zderzyli się z rzeczywistością. Śmiało do czołówki tych „eksperckich” analiz można zaliczyć Adama Michnika i jego wydumaną teorię o wygranej Komorowskiego
W programie „Tomasz Lis na Żywo”, dla którego ten rok nie był najlepszy, naczelny „Wyborczej” bardzo śmiało sformułował taką oto prognozę na wybory prezydenckie:
No to mnie się zdaje, że jeżeli tu się nie stanie coś takiego, co ja nie jestem w stanie przewidzieć - że Bronisław Komorowski po pijanemu na pasach przejedzie niepełnosprawną zakonnicę w ciąży, no to oczywiście, że będzie prezydentem!
— stwierdził Michnik.
To oczywiste! Musi się stać coś niesłychanego w ogóle! Sobie tego w ogóle nie umiem wyobrazić, żeby on nie wygrał tych wyborów. Zwłaszcza, że jest bardzo dobrym prezydentem!
— dalej brnął Adam Michnik.
Jest bardzo dobrym prezydentem!
— powtórzył kilka razy naczelny „GW”.
Czy to największa porażka polityczna Michnika z 2015 roku?
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/276792-polityczna-wtopa-2015-roku-michnik-komorowski-musialby-po-pijanemu-przejechac-niepelnosprawna-zakonnice-w-ciazy-zeby-nie-wygrac