Nawet dzidzi to widzi, że wiele środowisk i osób jest modelowo rozgrywanych przez wrogów Polski

PAP/Radek Pietruszka
PAP/Radek Pietruszka

Kiedy czytamy i słyszymy te wszystkie zmanipulowane bądź interesowne głosy zagranicznych polityków oraz „zaprzyjaźnionych” mediów, nawet dziecko zauważy („nawet dzidzi to widzi” – jak mawia Tadeusz Cymański), że różne środowiska na Zachodzie rozgrywają dla własnych interesów „postępowców” i „demokratów” w Polsce, a oni sami grają o koryto i wpływy. Nic tu nie jest przypadkowe i kompletnie nieważny jest pretekst, czyli nic by się nie zmieniło, gdyby tym pretekstem nie był Trybunał Konstytucyjny. Różne państwa i takie podmioty jak elita eurobiurokracji mają swoje interesy w Polsce i je realizują, także rękami obywateli Polski. Tym łatwiej je realizują, im większe rodzimi „postępowcy” i „demokraci” robią w kraju zadymy oraz wytwarzają wrażenie chaosu, którego przecież w rzeczywistości nie ma. Chyba nikt nie jest na tyle naiwny, żeby sądzić, iż w tym wszystkim chodzi o obronę demokracji w Polsce, bo ona zagrożona nie jest. Chodzi po prostu o osłabienie Polski jako ważnego międzynarodowego gracza.

Pretekst jest mało istotny. A najgorsze jest to, że tak wiele jest w naszym kraju środowisk i osób, które są gotowe zaangażować się w każde przedsięwzięcie szkodzące Polsce i służące obcym interesom. Jedni bezrefleksyjnie, inni całkiem świadomie. Jeśli te zdarzenia nie przypominają Targowicy i wysługiwania się obcym mocarstwom na zgubę Polaki, to co je przypomina?

« poprzednia strona
12

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych