Kolejne nocne czytanie? Sejm dziś jeszcze rozpocznie prace nad ustawą medialną

fot. PAP/ Radek Pietruszka
fot. PAP/ Radek Pietruszka

Zgodnie z propozycją PiS Sejm jeszcze dziś zajmie się projektem ustawy medialnej. Posłowie przegłosowali rozszerzenie porządku obrad o kolejny punkt. ,

Za tym, aby Sejm zajął się projektem nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji jeszcze we wtorek głosowało 233 posłów, przeciw było 171; wstrzymało się 38 posłów.

Sejm nie zgodził się wcześniej na wniosek Nowoczesnej o zamknięcie posiedzenia Sejmu po zakończeniu głosowań.

Posłanka Joanna Scheuring-Wielgus (Nowoczesna) przekonywała, że należy do połowy stycznia odroczyć prace nad projektem ustawy medialnej.

PiS krok po kroku, kawałek po kawałku, rozwala nasze państwo. Mówicie w swojej ustawie o mediach narodowych, a narodowe może być muzeum lub galeria, media powinny być publiczne i obywatelskie” - „Jak spojrzycie w oczy obywatelom?”

— pytała posłanka.

Inny poseł Nowoczesnej Michał Stasiński ocenił, że projekt ustawy medialnej to „prosty i mało finezyjny skok na stołki”. Pytał też dlaczego Sejm ma procedować nad projektem ustawy w nocy.

Pali się? Dziennikarze wynoszą kamery, mikrofony, komputery? A może TVP Info szykuje zamach na niezależność rządu? Czy po prostu nie możecie znieść merytorycznej krytyki?”

— pytał.

Rozumiem, że chcecie, abyśmy 1 stycznia obudzili się w wymarzonym świecie PiS. To jest świat przerażający. Sejm większością głosów uchwali, wierne służby podsłuchają, oddany prokurator oskarży, dyspozycyjny sędzia skaże, a wasza telewizja to pokaże. Cóż za idealny model państwa prawego i sprawiedliwego”

— ironizował Stasiński.

Również Rafał Grupiński (PO) ostro krytykował projekt ustawy medialnej.

Będziecie płakać nad sobą, kiedy wasze dzieci będą wam wypominać, co zrobiliście z wolnymi mediami w Polsce”

— mówił. Jak ocenił, PiS traktuje media publiczne jako „łup”.

Z zarzutami opozycji nie zgodził się poseł Jacek Sasin (PiS). Jego zdaniem, media publiczne powinny być mediami obiektywnymi, a nie takimi, które są „stroną bardzo mocno zaangażowaną w spór polityczny w Polsce”.

To sprawa pierwszorzędna dla polskiej demokracji”

— podkreślił. Jak ocenił, opozycja chce odwlec niezbędne zmiany w mediach publicznych, po to, żeby „chociaż jeszcze przez dwa tygodnie mieć tubę, gdzie w sposób nieuzasadniony będzie wywoływać negatywne społeczne emocje”.

Ostatecznie Sejm poparł propozycję PiS.

Wcześniej opozycja krytykowała zbyt szybki tryb pracy; zdaniem PiS posłowie powinni się przyzwyczaić do bardzo ciężkiej pracy.

Pierwotnie pierwsze czytanie ustawy medialnej miało odbyć się posiedzeniu sejmowej komisji kultury i środków przekazu; Jednak ostatecznie - zgodnie z sugestiami ekspertów - stanie się to na posiedzeniu plenarnym.

Zostały przekroczone wszystkie zasady bezpieczeństwa i dobrej pracy. Prawdopodobnie we wtorek procedujemy ustawę medialną. O godz. 22 odbędzie się głosowanie w Sejmie, jest to punkt sporny, bo wszystkie kluby opozycyjne były przeciwko temu, żeby projekt był dzisiaj procedowany, jeżeli ten punkt zostanie przegłosowany, to o godz. 23. zaczynamy pracować w Sejmie nad ustawą medialną”

— powiedziała Kidawa-Błońska.

Jak dodała, około 1 w nocy ma się odbyć posiedzenie komisji sejmowej; natomiast głosowania są zaplanowane na środę na godz. 14.

Politycy opozycji skrytykowali PiS za tryb procedowania nad projektem ustawy medialnej.

Zdaniem Kidawy-Błońskiej, PiS wprowadza chaos w pracach Sejmu.

Powinny być konsultacje wielu instytucji do ustawy medialnej, nie mamy szansy dostać nawet jednozdaniowej opinii. To fikcyjne tworzenie prawa, to nieszanowanie opozycji, a tak naprawdę samych siebie”

— podkreśliła.

Szef Nowoczesnej Ryszard Petru wskazywał, że jeśli wniosek opozycji o to, by nie uzupełniać porządku obrad nie uzyska większości, to wszystko wskazuje na to, że już 31 grudnia prezydent Andrzej Duda będzie mógł podpisać nowe przepisy.

Jarosław Kaczyński będzie miał swoje media na 1 stycznia. Gratuluję skuteczności”

— ironizował.

Petru dodał, że prawdopodobnie do końca tego roku uchwalona zostanie też nowela ustawy o policji.

Wszystko będzie gotowe na przyszły rok oprócz 500 zł na każde dziecko, kwoty wolnej od podatku, bo na te rzeczy nie ma pieniędzy”

— podkreślił.

Krytyki nie szczędził również lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz, który ocenił, że PiS chodzi o to, aby ustawa medialna „przeszła przez Sejm i Senat jeszcze w tym roku”.

To jest chyba zła informacja dla prezydenta Dudy, że w Sylwestra trzeba będzie przyjechać i podpisać kolejną ustawę, aby weszła w życie jak najszybciej”

— mówił szef ludowców.

To jest kolejny skandal, który proponuje PiS”

— dodał zwracając uwagę, że opozycja nie ma możliwości zasięgnąć żadnych opinii czy ekspertyz.

Zdaniem szefa PSL to kolejna ustawa pisana żadnej refleksji i bez zastanowienia, którą „pewnie trzeba będzie wkrótce poprawiać”.

Dobra zmiana potwierdza się, że jest nocną zmianą, a tak naprawdę jest byle jaką zmianą. Za byle jaką zmianę zapłacą Polacy, zapłacimy my wszyscy. Dość z tą bylejakością w stanowieniu prawa, dość z tym chaosem w prowadzeniu obrad Sejmu”

— mówił Kosiniak-Kamysz.

Wicemarszałek Sejmu i poseł PiS Joachim Brudziński odpierał zarzuty opozycji wskazując, że „PiS nie zależy na mediach przychylnych, ale na mediach obiektywnych”.

Jeżeli ktokolwiek włączając dziś telewizję publiczną uważa, że jest to telewizja obiektywna, to gratuluję dobrego samopoczucia”

— stwierdził.

Nie ma najmniejszego problemu, aby ktokolwiek zainteresowany mógł wczytać się w projekty ustaw, zapoznać się ze wszystkimi propozycjami, które wnioskodawcy wnoszą”

— dodał.

Ponadto, w jego ocenie, posłowie opozycji nie są „przyzwyczajeni do normalnej, ciężkiej poselskiej pracy”.

Myśmy obiecali Polakom taką ciężką pracę”

— mówił.

Parlamentarzyści muszą przyzwyczaić się przez najbliższe miesiące, a nawet lata do bardzo ciężkiej pracy, bo właśnie to obiecywaliśmy Polakom”

— mówił.

Brudziński dopytywany, dlaczego parlamentarzyści nie mogą pracować w „normalnych godzinach” stwierdził, że dla wielu Polaków „normalne godziny to są godziny również te, w których dzisiaj pracują parlamentarzyści”.

W jego ocenie nie ma konieczności, aby sejmowa komisja zajmowała się projektem ustawy medialnej w nocy z wtorku na środę. Zaznaczył jednak, że decyzję w tej sprawie podejmie Sejm.

Projekt ustawy medialnej, jak poinformowano na stronach sejmowych, „dotyczy reformy polskich mediów publicznych, zmierzającej do ustanowienia systemu mediów narodowych, którego filarami będą instytucje niemające charakteru spółek akcyjnych, którym zapewni się stabilne źródła finansowania”. Nowelizacja ustawy o radiofonii i telewizji była zapowiadana przez PiS jeszcze w kampanii wyborczej.

Pierwsze czytanie projektu nowelizacji ustawy o Policji, zaplanowane na wtorkowy wieczór, zostało przełożone na środę ma godz. 10.

ansa/PAP


Noworoczne wydanie „wSieci” już w kioskach! Temat tygodnia - Medialny zamach stanu – na łamach tygodnika odsłaniamy kulisy ataku TVP na rząd i prezydenta.

Największy konserwatywny tygodnik opinii w Polsce w sprzedaży od 28 grudnia br., teraz także w formie e-wydania. Szczegóły na: http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych