Lojalni wobec poprzedniej władzy propagandyści wiedzą, że nie będzie dla nich miejsca w nowej Telewizji Polskiej. To ostatni moment, kiedy mają w ręku potężne narzędzie – dostęp do anteny. Zarówno w „Wiadomościach” Piotra Kraśki, jak i w TVP Info walą na oślep, kłamią i manipulują na skalę zdaniem wielu obserwatorów niespotykaną od czasów stanu wojennego. Celem jest zrewoltowanie kraju, swego rodzaju pucz medialny
— piszą w tygodniku „wSieci” Marek Pyza i Marcin Wikło.
Jako przykład jednej z najbardziej jaskrawych manipulacji, dziennikarze przytaczają Wiadomości z 14 grudnia br.
Poranne kolegium w redakcji „Wiadomości”. Wydawca dnia Piotr Jaźwiński zleca Karolinie Lewickiej przygotowanie materiału podsumowującego weekendowe marsze w stolicy. Założenie: opowiedzieć widzom, co skłania Polaków do wyjścia na ulice. Ma to być — tu cytat — „analiza socjologiczna z wykorzystaniem wypowiedzi polityków i ekspertów”. Zadanie wykonano. Lewicka wspięła się na wyżyny manipulacji. W trzech minutach i 22 sekundach zmieściła pokaźny arsenał propagandowych narzędzi
— piszą Wikło i Pyza.
Jak ujawniają dziennikarze:
Z naszych informacji wynika, że Jaźwiński i tak nie miał wiele do powiedzenia. „Zielone światło na najbardziej agresywną propagandę Lewicka dostaje z wyższego poziomu, nawet Kraśko akceptuje to z automatu” - mówi nasz informator. Pytamy, czy chodzi o szefa Telewizyjnej Agencji Informacyjnej Tomasza Syguta, dobrego znajomego Cezarego Tomczyka, byłego rzecznika rządu Ewy Kopacz. „To już wy powiedzieliście” - słyszymy w odpowiedzi. Zza kulis pracy redakcji docierają do nas jeszcze ciekawsze informacje. „Ten materiał miał tezę od samego początku. Lewicka napisała go niemal w całości, zanim nagrała jakiegokolwiek eksperta. Albo ktoś jej napisał” - sugeruje jeden z naszych rozmówców
— podają autorzy tekstu.
Jak na to reagują pozostali pracownicy TVP?
Niektórzy dziennikarze „Wiadomości” patrzą z niesmakiem na to, co wyrabiają tzw. polityczni reporterzy. Głośno jednak nie protestuje nikt. Jedni z koniunkturalizmu, inni ze strachu. Ewentualne krytyczne uwagi wymieniają tylko w prywatnych rozmowach
— piszą dziennikarze.
Wikło i Pyza podkreślają przy tym, że nie „tylko” w TVP 1 dochodzi do tego typu kontroli przekazu.
Poza „Wiadomościami” antyrządową (oczywiście po przejęciu władzy przez PiS) propagandę w Telewizji Polskiej robi się w TVP Info. Jednym z kluczowych narzędzi jest dobór gości w studiu.
Kulisy ataku TVP na rząd i prezydenta w najnowszym numerze tygodnika „wSieci”, w sprzedaży od 28 grudnia br., także w formie e-wydania na http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/276410-kulisy-ataku-tvp-na-rzad-i-prezydenta-we-wsieci-lojalni-wobec-poprzedniej-wladzy-propagandysci-wiedza-ze-nie-bedzie-dla-nich-miejsca-w-nowej-telewizji