Wojciechowski: "Czym polska ustawa o TK narusza europejskie standardy? Zamierzam o to zapytać oficjalnie Martina Schulza". NASZ WYWIAD

fot. wPolityce.pl
fot. wPolityce.pl

Skargi na sądy płyną ze wszystkich stron. Ludzie są często w sądach poniżani, źle traktowani itd. Z tym ludzie mają problem, więc nie sądzę, żeby uznali, że Trybunałowi Konstytucyjnemu działa się krzywda

— mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Janusz Wojciechowski, były sędzia, europoseł PiS.

wPolityce.pl: Czy nie obawiacie się, że przez te wasze chęci uporządkowania Trybunału, przegracie wszystko z powodu frontalnego ataku już chyba ze wszystkich stron? Nie dajecie rady przebić się z waszą narracją do opinii publicznej.

Janusz Wojciechowski: Warto zapytać wszystkich, którzy atakują tę ustawę, w kraju, czy za granicą, w czym polska ustawa narusza europejskie standardy? Zamierzam o to zapytać oficjalnie Martina Schulza. W czym jest gorsza od ustawy o trybunale niemieckim? Co do składu sędziów, co do wyborów sędziów Trybunału, sposobu procedowania ja nie widzę żadnego punktu, który mógłby być zaatakowany jako odbiegający od zasad demokracji.

Mamy suwerenne prawo zmieniać ustawę, ale ten Trybunał po naszych zmianach spełnia wszelkie standardy demokratyczne. Powiedziałbym, że standardy zostają wzmocnione, bo zwiększenie zakresu spraw, które Trybunał rozpatruje w zwiększonym składzie, wprowadzenie zasady, że w sprawach dotyczących zgodności z konstytucją Trybunał orzeka w pełnym składzie, a nie w dobranym, a czasem można było podejrzewać, że w zmanipulowanym składzie. Tak więc to jest krok w stronę demokracji, a nie przeciwko niej. Natomiast zarzuty, że TK sobie nie poradzi z natłokiem spraw są niczym nieuzasadnione. Jak będzie chciał, to sobie poradzi. Trybunał ma naprawdę ogromne rezerwy jeśli chodzi o możliwość orzekania. Polski Trybunał nie jest, wbrew temu co się mówi, zasypany sprawami.

Dlaczego żaden konstytucjonalista nie wsparł waszej ostatniej nowelizacji?

Nie wiem, czy żaden, ale wiem jedno, iż ci, którzy dziś drą szaty z powodu tej nowelizacji, nie drą szat z powodu nowelizacji niekonstytucyjnej - co stwierdził sam Trybunał - z maja i czerwca tego roku. Kto w czerwcu siedział cicho, mimo że w ewidentny sposób łamano konstytucję, mimo że ewidentnie widać było polityczne intencje, to lepiej żeby dzisiaj skorzystał z okazji i też milczał. Bo protesty tych ludzi są zwyczajnie niewiarygodne. Są jednostronne.

Ale jak zrozumieć ten owczy pęd do krytyki tych zmian, przy całkowitym milczeniu, gdy Platforma procedowała nad niekonstytucyjną ustawą o TK?

Ja sądzę, że motywy tych protestów wcale nie są prawnicze, tylko polityczne. Nie podoba się, że Prawo i Sprawiedliwość doszło do władzy, że to grozi naruszeniem w przyszłości pewnych interesów różnych lobby i właśnie w obronie tych lobby są te protesty. Nasza ustawa spełnia wszystkie standardy europejskie, nie musimy się wstydzić za nasz Trybunał w obecnej wersji, po ostatnich zmianach.

Ciąg dalszy czytaj na następnej stronie.

12
następna strona »

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych