Zbliża się Wigilia, czas życzeń świątecznych. Dostosowując się więc do sytuacji składam życzenia:

Sędziom Trybunału Konstytucyjnego, aby zrozumieli, że nie powinni być panami, ale sługami sprawiedliwości.

Korporacji prawniczej w całości, aby uznała, że wymiar sprawiedliwości powinien mieć coś wspólnego ze swoją nazwą.

Przegranym politykom, aby pogodzili się z porażką i nie próbowali zmienić wyroków narodu manipulując i szczując Polaków przeciw sobie.

Elitom III RP, aby potraktowały poważnie fakt, że demokracja to wola ludu, w którym oni stanowią mniejszość.

Potentatom dojącym Polskę, aby policzyli, że jeśli nawet będą musieli odstąpić nieco ze swoich zysków, to i tak dużo jeszcze im zostanie.

Opiniotwórczym centrom, aby uznały, że pluralizm to dopuszczenie do głosu również innych.

Propagandzistom III RP, aby odkryli w sobie dawno zapomniane, dziennikarskie powołanie.

Adamowi Michnikowi, aby udał się na zasłużony odpoczynek.

Agnieszce Holland, aby pojęła, że jeśli jakiś stan rzeczy trwa 26 lat, to nie oznacza, że musi trwać wiecznie, nawet jeśli jest optymalny dla niej i jej rodziny.

Lisowi (Tomaszowi), aby choć w Wigilię przemówił ludzkim głosem.

I wszystkim radości z nowej Polski i nadziei, że zmieni się na lepsze.