Miejmy nadzieję, że już wkrótce biało-czerwona drużyna i przysłowiowa dobra zmiana nadejdzie też dla Polski i Polaków w najważniejszych instytucjach pieniężnych polskiego państwa. Będzie zarówno nowy prezes NBP, jak i nowa Rada Polityki Pieniężnej, których wybierze rządząca większość, jak i prezydent Andrzej Duda.
Jednak najważniejsze pytanie brzmi czy będą oni wreszcie w przeciwieństwie do poprzedników realizować pełen zapis Art. 3.1 ustawy o NBP w brzmieniu:
Podstawowym celem NBP jest utrzymanie stabilnego poziomu cen, przy jednoczesnym wspieraniu polityki gospodarczej rządu o ile nie ogranicza to podstawowego celu NBP
— (Ustawa z dn. 29 sierpnia 1997 r. o NBP, Dz. U. z 2013 r. poz. 908 z późn. zm.)
Wtedy gdy nie ma zagrożenia dla celu inflacyjnego można bowiem dokonywać poluzowania polityki pieniężnej, które może stanowić wsparcie dla polityki gospodarczej, pobudzania wzrostu gospodarczego, inwestycji, innowacji, jak i obniżenia bezrobocia. Miejmy więc nadzieję, że będą to organy naprawdę niezależne nie tyle od woli i potrzeb polskiego państwa i narodu co od zagranicznego lobby lichwiarsko-bankowego, spekulantów walutowych, zagranicznych inwestorów portfelowych jak i międzynarodowych, finansowych centrów decyzyjnych.
Już baron A. Rothschild mawiał:
Jeśli będę miał prawo kreowania pieniądza i kredytu, nie będę dbał o to kto sprawuje władzę.
To podstawowa odpowiedź na pytanie czyje kabzy będą nabijane od 2016 r., wreszcie nasze polskie czy jednak ciągle głównie te cudze? To właśnie nowe NBP i RPP mogą odegrać fundamentalną rolę na lata w rozwoju Polski i dać ową tak oczekiwaną przez polskie społeczeństwo – dobrą zmianę.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Miejmy nadzieję, że już wkrótce biało-czerwona drużyna i przysłowiowa dobra zmiana nadejdzie też dla Polski i Polaków w najważniejszych instytucjach pieniężnych polskiego państwa. Będzie zarówno nowy prezes NBP, jak i nowa Rada Polityki Pieniężnej, których wybierze rządząca większość, jak i prezydent Andrzej Duda.
Jednak najważniejsze pytanie brzmi czy będą oni wreszcie w przeciwieństwie do poprzedników realizować pełen zapis Art. 3.1 ustawy o NBP w brzmieniu:
Podstawowym celem NBP jest utrzymanie stabilnego poziomu cen, przy jednoczesnym wspieraniu polityki gospodarczej rządu o ile nie ogranicza to podstawowego celu NBP
— (Ustawa z dn. 29 sierpnia 1997 r. o NBP, Dz. U. z 2013 r. poz. 908 z późn. zm.)
Wtedy gdy nie ma zagrożenia dla celu inflacyjnego można bowiem dokonywać poluzowania polityki pieniężnej, które może stanowić wsparcie dla polityki gospodarczej, pobudzania wzrostu gospodarczego, inwestycji, innowacji, jak i obniżenia bezrobocia. Miejmy więc nadzieję, że będą to organy naprawdę niezależne nie tyle od woli i potrzeb polskiego państwa i narodu co od zagranicznego lobby lichwiarsko-bankowego, spekulantów walutowych, zagranicznych inwestorów portfelowych jak i międzynarodowych, finansowych centrów decyzyjnych.
Już baron A. Rothschild mawiał:
Jeśli będę miał prawo kreowania pieniądza i kredytu, nie będę dbał o to kto sprawuje władzę.
To podstawowa odpowiedź na pytanie czyje kabzy będą nabijane od 2016 r., wreszcie nasze polskie czy jednak ciągle głównie te cudze? To właśnie nowe NBP i RPP mogą odegrać fundamentalną rolę na lata w rozwoju Polski i dać ową tak oczekiwaną przez polskie społeczeństwo – dobrą zmianę.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/275279-czy-nowe-nbp-i-rpp-wybija-sie-na-niepodleglosc-i-zagwarantuja-polakom-dobra-zmiane