Kolejny po Martinie Schulzu, przewodniczącym Parlamentu Europejskiego, unijny dygnitarz grozi Polsce! Szef MSZ Luksemburga Jean Asselborn powiedział telewizji ZDF, że jeśli nowy rząd w Polsce chce zdobyć wpływ na wymiar sprawiedliwości i media, to Unia Europejska ma nie tylko prawo, ale wręcz obowiązek „mieszania się”, aby powstrzymać takie działania.
Asselborn, którego kraj przewodzi w tym półroczu UE, był pytany, jak Europa powinna reagować na sukcesy wyborcze „partii prawicowych, skrajnie prawicowych, a po części wręcz antyeuropejskich”. Polityk zastrzegł, że odpowiedzi powinni udzielić przede wszystkim obywatele tych krajów, w których występuje ten problem.
Odpowiedź musi być najpierw odpowiedzią narodową. Europa nie może czarować i mówić, jak ludzie czy rządy w Polsce, na Węgrzech i w innych krajach mają się zachowywać i jak mają głosować. To kwestia narodowej suwerenności
— powiedział.
Szef luksemburskiej dyplomacji podkreślił, że praworządność jest w Europie „fundamentalnym prawem”, którego trzeba przestrzegać i którego nie wolno ograniczać.
Uważam, że Bruksela powinna to powiedzieć niektórym krajom
— zauważył Asselborn, dodając, że praworządność jest „fundamentem, esencją” Unii.
Obserwujemy od 2010 r. na Węgrzech rozwój (wydarzeń), którego trzeba się obawiać. Jeżeli teraz w Polsce nowy rząd chce uzyskać wpływ na wymiar sprawiedliwości, na wolność mediów, to jest to bardzo złe, a UE nie tylko ma prawo, ale wręcz obowiązek mieszania się w celu powstrzymania tej tendencji
— powiedział Asselborn ZDF.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Kolejny po Martinie Schulzu, przewodniczącym Parlamentu Europejskiego, unijny dygnitarz grozi Polsce! Szef MSZ Luksemburga Jean Asselborn powiedział telewizji ZDF, że jeśli nowy rząd w Polsce chce zdobyć wpływ na wymiar sprawiedliwości i media, to Unia Europejska ma nie tylko prawo, ale wręcz obowiązek „mieszania się”, aby powstrzymać takie działania.
Asselborn, którego kraj przewodzi w tym półroczu UE, był pytany, jak Europa powinna reagować na sukcesy wyborcze „partii prawicowych, skrajnie prawicowych, a po części wręcz antyeuropejskich”. Polityk zastrzegł, że odpowiedzi powinni udzielić przede wszystkim obywatele tych krajów, w których występuje ten problem.
Odpowiedź musi być najpierw odpowiedzią narodową. Europa nie może czarować i mówić, jak ludzie czy rządy w Polsce, na Węgrzech i w innych krajach mają się zachowywać i jak mają głosować. To kwestia narodowej suwerenności
— powiedział.
Szef luksemburskiej dyplomacji podkreślił, że praworządność jest w Europie „fundamentalnym prawem”, którego trzeba przestrzegać i którego nie wolno ograniczać.
Uważam, że Bruksela powinna to powiedzieć niektórym krajom
— zauważył Asselborn, dodając, że praworządność jest „fundamentem, esencją” Unii.
Obserwujemy od 2010 r. na Węgrzech rozwój (wydarzeń), którego trzeba się obawiać. Jeżeli teraz w Polsce nowy rząd chce uzyskać wpływ na wymiar sprawiedliwości, na wolność mediów, to jest to bardzo złe, a UE nie tylko ma prawo, ale wręcz obowiązek mieszania się w celu powstrzymania tej tendencji
— powiedział Asselborn ZDF.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/275131-kolejny-eurokrata-grozi-polsce-szef-msz-luksemburga-ue-nie-tylko-ma-prawo-ale-wrecz-obowiazek-ingerowania-ws-polski