Beata Kempa o manifestacji KOD: "Na czerwonej platformie stali ramię w ramię PO, Nowoczesna i bankruci polityczni z SLD. To kuriozalny obrazek"

Pamiętam jak w kampanii pan Petru mówił o potrzebie zmiany retoryki i zmiany języka. Ja widzę ten język w tej chwili. „Puknij się w łeb” czy inne hasła

— powiedział Paweł Kukiz w programie „Kawa na Ławę”, komentując wczorajszy marsz KOD.

W czasie marszu jedną z głównych ofiar werbalnym ataków był prezydent Andrzej Duda.

Pan prezydent wygrał wybory i cieszy się poparciem większości. Stoi na straży konstytucji, czyli stoi też na straży tych okrzyków. Wypowiedzi jak pana Petru o szaleńcach, tworzą negatywne emocje. Nie powinny mieć miejsca w przestrzeni publicznej. Wczorajsza demonstracja jest dowodem, że demokracja w Polsce nie jest zagrożona

— mówił w programie Bogdana Rymanowskiego Paweł Mucha z Kancelarii Prezydenta.

Ta specyficzna koalicja, która wczoraj się zebrała, nic dobrego nie wnosi. Ten pogląd jest zbudowany nieprawdziwymi wypowiedziami polityków

— dodał Mucha.

Kamila Gasiuk-Pihowicz z Nowoczesnej dziękowała za wczorajszą demonstrację organizatorom z KOD.

To nie była demonstracja partyjna, polityczna. To była demonstracja obywatelska. Tempo organizacji tej demonstracji pokazuje, że Polacy chcą i potrafią bronić demokracji i konstytucji

— powiedziała Pihowicz.

Beata Kempa była podczas wczorajszej manifestacji atakowana werbalnie przez uczestników.

Przywykliśmy do takich ataków. Wcześniej Platforma zorganizowała błękitny marsz z szubienicą. Jestem odporna na tego typu kwestie. Dzisiaj jest dzień zadumy i on potwierdza to, że żyjemy w wolnym kraju i wolno nam demonstrować. Wczorajszy dzień to był tego dowodem

— powiedziała minister KPRM.

Wczoraj był taki obrazek. Na, nomen-omen, czerwonej platformie stoicie wy - Platforma Obywatelska, ramię w ramię z bankrutami politycznymi jakimi jest SLD, z Nowoczesną, która wykrzykuje o szaleńcach. Ten obrazek wyglądał kuriozalnie. Chciałam zapytać pana Petru jak wygląda trzecia zwrotka hymnu narodowego. Gdyby nie narodowcy, to pan Petru by nie wiedział

— dodała Kempa.

Sławomir Neumann, przewodniczący klubu parlamentarnego PO przypomniał słowa Jarosław Kaczyńskiego o ludziach, którzy donoszą na Polskę zagranicznym mediom.

Kaczyński opowiada o gorszym sorcie Polaków. To nieprawdopodobne. Dzisiaj mamy też działania prawne z zaskarżeniem ustaw, sprawdzające, czy PiS naruszył prawo. Mamy jeszcze prawa

— powiedział Neumann.

Prowadzący program Bogdan Rymanowski zwrócił się do Pawła Kukiza z pytaniem, czemu nie bierze udziału w manifestacjach. Zasugerował, że wygląda to tak, jakby Kukiz był w rozkroku.

W rozkroku to jest konstytucja, a nie ja. Od dawna mówię o tym, że nie żyjemy w demokracji, tylko partiokracji. Mamy do czynienia z sytuacją, gdzie klany polityczne biją się o władzę. Pamiętam jak w kampanii pan Petru mówił o potrzebie zmiany retoryki i zmiany języka. Ja widzę ten język w tej chwili. „Puknij się w łeb” czy inne hasła. Obywatel powinien być pracodawcą dla polityków, a nie niewolnikiem, jakim jest z punktu widzenia konstytucji Kwaśniewskiego. Skąd to KOD wzięło pieniądze na takie tempo? Nie mówmy, że to w obronie demokracji, bo demokracja to władza ludu

— powiedział Kukiz.

Na te słowa zareagowała Kamila Gasiuk-Pihowicz z partii Petru.

Rozpoczynanie w tym momencie dyskusji o konstytucji to jest otwieranie puszki Pandory. Z kim pan chce o tym rozmawiać?

— pytała.

Ze wszystkimi

— odpowiedział jej Kukiz.

Z PiS-em, który nie szanuje konstytucji…

— powiedziała Pihowicz.

Z panią też chcę rozmawiać

— podsumował Kukiz.

Paweł Kukiz przypomniał o potrzebie zmiany Konstytucji.

Wszyscy łamią tę konstytucję. Tak i Platforma przy powoływaniu sędziów TK. Trzeba tę konstytucję złamać. Chcę pisać tą konstytucję z panią, z PSL-em. To nie powinna być konstytucja pisana przez Kwaśniewskiego z Michnikiem.

Beata Kempa, tłumacząc słowa Jarosława Kaczyńskiego o „najgorszym sorcie Polaków” nawiązała do wypowiedzi Donalda Tuska sprzed lat

Przypominam sobie słowa Tuska z mównicy sejmowej. On wtedy podzielił Polaków tak jak chciał. Jesteśmy my, establishment - coś lepszego. A po drugiej stronie ci gorsi - mohery. gdy dziś wspominamy postać Anny Solidarność, dla nas ważni są zwykli ludzie, nie ten establishment, który stał na czerwonym autobusie. Chcemy słuchać ludzi, bo są dla nas ważni

— powiedziała.

To był marsz w obronie Platformy Obywatelskiej. Wczoraj pan przewodniczący Neumann krzyczał z zaciśniętymi pięściami: To jest nasz marsz! Pan pokazał, że nie akceptujecie wyboru przez obywateli

— dodała

Odpowiedział jej Sławomir Neumann.

My akceptujemy wybór obywateli. PiS wybrało 6 mln ludzi, a ten marsz był w imieniu 25 milionów, które nie głosowały na was. Na ich straży stoją Trybunały Konstytucyjne, niezależne sądy. Ci ludzie wyszli na ulice, by powiedzieć stop

— powiedział.

Paweł Kukiz uznał za nieuprawnione słowa Neumanna o 25 milionach popierających wczorajszy marsz.

Mówił pan, że 25 milionów ludzi nie głosowało na PiS. Proszę sobie przypomnieć, że za tą konstytucją Kwaśniewskiego i Michnika głosowało w referendum właśnie 6 milionów ludzi. Dziś to referendum uznane by zostało za nieważne. To prawo powoduje, że wytworzył się system oligarchiczny. Wie pan dlaczego tak mało ludzi chodzi na wybory? Bo mają to w nosie, bo wiedzą, że nie mają na nic wpływu. Nie wiem, w którą stronę pójdzie Prawo i Sprawiedliwość, ale za jedną rzecz mam szacunek do Kaczyńskiego. Za to, że w ogóle powiedział o konieczności zmiany konstytucji. A wam ten system pasuje

— powiedział.

W podobnym tonie wypowiadał się Paweł Mucha.

Pan Neumann na pewno nie reprezentuje 25 milionów Polaków. Ludzie mają prawo manifestować, nawet jeżeli Platforma próbuje tworzyć atmosferę zagrożenia demokracji. Manipulacją jest przywoływanie tej wypowiedzi w kontekście tej manifestacji. To wypowiedź dotycząca tego, że część establishmentu postanowiła Polskę źle przedstawiać za granicą

— powiedział.

Na koniec programu Bogdan Rymanowski wspomniał o kwestii nowego szefa PKP, Bogusława Kowalskiego. Kazimierz Michał Ujazdowski na Twitterze wspomniał biografię tego człowieka. Sławomir Cenckiewicz pisał wprost o jego współpracy ze służbą bezpieczeństwa.

Poseł Zgorzelski z PSL powiedział

Sławomir Cenckiewicz to jest człowiek bliski PiS i jego słowa wystarczą.

Do sprawy odniósł się też Paweł Kukiz.

Zapisałem sobie na kartce pytanie: jak się nazywa ten pezetpeerowiec - prokurator z PiS? Doszło do takiego absurdu, gdzie ja widzę jak przemawia ten Piotrowicz a jednocześnie pani Śledzińska-Katarasińska wymachuje tym czymś, krzycząc: przecz z komuną. Śledzińska-Katarasińska, która cały szlak bojowy przeszła, jak żołnierz radziecki od Lenino, przez PZPR, aż po Unię Wolności. To jest chore. Ten ustrój doprowadził do tego, że partycypanci tamtego systemu są w Sejmie.

mly