Salon Dziennikarski Floriańska 3. Anita Gargas: "Trybunał Konstytucyjny zaangażował się w walkę polityczną po stronie Platformy"

Radio Warszawa
Radio Warszawa

To pytanie po co idziemy do wyborów powszechnych, skoro ma wykonywać jedynie czynności symboliczne? Czy prezydent jest wazonem do przysięgi?

— zastanawiał się mec. Marek Markiewicz w trakcie Salonu Dziennikarskiego - wspólnej audycji Radia Warszawa, tygodnika „Idziemy” i portalu wPolityce.pl. Program poprowadził Michał Karnowski.

Anita Gargas z Telewizji Republika zwracała uwagę na to, że Trybunał Konstytucyjny jest mocno zaangażowany w walkę partyjną i ciężko traktować jego przedstawicieli jako niezależnych sędziów.

TK stoi na politycznej barykadzie od bardzo długiego czasu. Jeśli chodzi o prof. Rzeplińskiego, to można pokazać wiele takich spraw. (…) Przede wszystkim ostatni rok pokazał, że szef Trybunału zaangażował się w walkę polityczną po stronie jednej konkretnej opcji - Platformy Obywatelskiej. Zarówno prezes, jak i jego zastępca uczestniczyli w pracach nad tym aktem prawnym i zgodzili się bez mrugnięcia okiem, gdy pan poseł Kropiwnicki z PO wprowadzał bandycką poprawkę, która pozwalała wybierać pięciu nowych członków Trybunału awansem

— podkreślała dziennikarka.

W ocenie Gargas najlepiej w sytuacji zachował się prezydent Duda, który „nie dał się sprowadzić do roli strażnika żyrandola”.

Piotr Zaremba zaznaczył zaś, że spór wokół Trybunału i publikacji orzeczenia to spór polityczny, który służy dwóm celom:

Pierwszy to ogólny sygnał, że Trybunał w różnych sprawach nagina prawo, że nie do końca trzyma się racji prawnych. Sam jestem zwolennikiem, by TK zawsze obradował w pełnym składzie. Jeśli uważamy, że jest potrzebny w Trybunale pluralizm, to sytuacja, w której prezes Rzepliński wybiera sędziów do orzekania jest absurdalna. Po drugie to jest dotknięcie problemu tych pięciu sędziów i ustalenie, kto z nich ma prawo orzekać w ramach prac Trybunału

— mówił publicysta „wSieci”.

Zdaniem Zaremby choć racja polityczna jest po stronie rządu, to prawnie wszyscy grają znaczonymi kartami i kwestia publikacji orzeczenia nie jest jednoznaczna.

Mec. Marek Markiewicz stwierdził, że Trybunał próbuje zredukować rolę prezydenta do symbolicznej.

To pytanie po co idziemy do wyborów powszechnych, skoro ma wykonywać jedynie czynności symboliczne? Czy prezydent jest wazonem do przysięgi? (…) Musimy odpowiedzieć sobie, czy Trybunał jest sądem prawa, czy organem, który zaczyna kształtować ustrój państwa, gdzie są przestrzenie do wypełnienia? Skończy się jednym pytaniem - czy potrzebna jest zmiana konstytucji i ustawy o TK?

— zastanawiał się prawnik.

Ks. Henryk Zieliński zwracał uwagę na inne elementy całej sprawy.

Musimy pamiętać, że toczy się bardzo zażarta kampania polityczna wewnątrz Platformy - o przywództwo. Platforma rywalizuje z Nowoczesną o to, kto jest główną partią opozycyjną. To będzie zaogniać spór. Wewnątrz samej PO trwa rywalizacja między stronnictwem Siemoniaka i Schetyny - kto będzie bardziej antyrządowy liczy, że ma większe szanse, by objąć schedę po Tusku i Kopacz

— zaznaczał redaktor naczelny „Idziemy”.

svl, Radio Warszawa

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.