Prof. Zybertowicz: Ostatnie orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego jest w całości niezgodne z prawem. "TK złamał kilka procedur"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. TVP Info
Fot. TVP Info

Wczoraj dostałem ekspertyzę z jednej z kancelarii prawnych, która pokazała, że Trybunał Konstytucyjny znalazł się w czteropiętrowej pułapce prawnej. Jego ostanie orzeczenie jest nieważne z mocy prawa, ponieważ Trybunał złamał kilka procedur, którym podlega

— wyjaśnił w programie „Polityka przy kawie” prof. Andrzej Zybertowicz, doradca prezydenta odnosząc się do wyroku dotyczącego wyboru pięciu sędziów trybunału przez kolację PO-PSL w czerwcu 2015 r.

Jak podkreślił prof. Zybertowicz, że orzeczenie to jest w całości niezgodne z prawem między innymi dlatego, że powinno być podjęte w tzw. pełnym składzie czyli co najmniej dziewięciu sędziów. Gdy tymczasem orzekało pięciu sędziów.

Są jeszcze inne powody prawne. W momencie kiedy trybunał w składzie dziewięciu sędziów podjął decyzję o zabezpieczeniu to znaczy, że podjął się rozpatrywania pewnej sprawy w danym składzie. Otóż przepisy procedur prawnych mówią, że jeśli w danym składzie rozpoczęto procedowanie sprawy, to orzekanie musi być w tym samym składzie

— dodał prof. Zybertowicz i wyjaśnił jednocześnie, że powoduje komplikacje.

Trybunał podjął decyzję, która jest wadliwa z mocy prawa, ale nie ma w naszym systemie prawnym instancji prawnej, który mógłby uchylić orzeczenie TK niezgodne z prawem

— podkreślił doradca i zaznaczył, że kiedy nie ma wyjścia prawnego prezydent ma większy mandat, żeby uznać, że wadliwe wybrani sędziowie nie będą przed nim zaprzysiężeni.

TK powołany z politycznego nadania przez Sejm w wyniku przepychanek politycznych ma większe umocowanie, czy prezydent wybrany w bezpośrednim głosowaniu z woli narodu? Wydaje się, że w sytuacji gdy w systemie prawnym nie ma sposobu rozstrzygnięcia takiej pułapki, to prezydent ma większy mandat, żeby nie przyjąć przysięgi od wadliwie wybranych sędziów

— ocenił prof. Zybertowicz.

Jeśli ktoś systematycznie, deformując obraz wydarzeń, nie informując opinii publicznej w Polsce jak i za graniczą, o tym, że sam Trybunał Konstytucyjny w szeregu posunięć złamał prawo, że uwikłał się w cały szereg pułapek prawnych i jednocześnie przywołuje tylko działania drugiej strony i wokół tych wątpliwości nadyma wielki balon to można wtedy powiedzieć, że to jest histeria

— ocenił profesor.

mmil/tvp.info


Książka to najlepszy prezent na każdą okazję!

Zapraszamy do naszej portalowej księgarni „wSklepiku.pl”, w której znajdą Państwo szeroką ofertę interesujących wydawnictw. Gwarantujemy pewną i szybką wysyłkę.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych