Zapowiedział też, że obywatele zdolni są w rozmaity sposób publicznie wyrazić swój sprzeciw. Czyżby szykowano już prowokacje? Nie obyło się bez ostrych porównań.
Półtora roku temu inny taki „silny człowiek” w Europie – pan Władimir Putin – wlazł na Ukrainę i wydawało się, że niedługo dojdzie do Kijowa. Kto go powstrzyma? Co mu kto zrobi? On lekceważył prawo narodowe ostentacyjnie. I co? I w tej chwili zastanawia się prawdopodobnie jak z tego wyleźć najmniejszym możliwym kosztem
— stwierdził Cimoszewicz, widząc oczywistą zbieżność pomiędzy działaniami Putina i Kaczyńskiego. Osobliwe. Podtrzymał też promowane w mediach zagranicznych kłamstwo, że Prawo i Sprawiedliwość zostało wybrane przez niewykształcony i zacofany elektorat. Lis nie sprostował, przyłączając się swoim milczeniem do ubliżającej Polakom uwagi.
Kilkakrotnie wracał do myśli, że obywatele kiedyś wreszcie przejrzą i zamanifestują swój sprzeciw. Groził, że PiS odpowie za wszystko, co robi.
Skręcą kiedyś kark i powinni być za to bardzo mocno ukarani
— zapowiedział. Ciekawe, że mówi to jeden z ważniejszych polityków PZPR. „Magdalenka” trzyma się swojego układu i będzie go bronić za wszelką cenę. Na samą myśl, że główne instytucje państwa i media publiczne miałyby zostać wyjęte spod jej wpływu, wpada w histerię. Zastrasza, manipuluje, kłamie, buntuje, donosi. Czy groźba „Majdanu w Warszawie” wypowiedziana przez Lisa jest groźbą realną? Prób na pewno nie zabraknie.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Zapowiedział też, że obywatele zdolni są w rozmaity sposób publicznie wyrazić swój sprzeciw. Czyżby szykowano już prowokacje? Nie obyło się bez ostrych porównań.
Półtora roku temu inny taki „silny człowiek” w Europie – pan Władimir Putin – wlazł na Ukrainę i wydawało się, że niedługo dojdzie do Kijowa. Kto go powstrzyma? Co mu kto zrobi? On lekceważył prawo narodowe ostentacyjnie. I co? I w tej chwili zastanawia się prawdopodobnie jak z tego wyleźć najmniejszym możliwym kosztem
— stwierdził Cimoszewicz, widząc oczywistą zbieżność pomiędzy działaniami Putina i Kaczyńskiego. Osobliwe. Podtrzymał też promowane w mediach zagranicznych kłamstwo, że Prawo i Sprawiedliwość zostało wybrane przez niewykształcony i zacofany elektorat. Lis nie sprostował, przyłączając się swoim milczeniem do ubliżającej Polakom uwagi.
Kilkakrotnie wracał do myśli, że obywatele kiedyś wreszcie przejrzą i zamanifestują swój sprzeciw. Groził, że PiS odpowie za wszystko, co robi.
Skręcą kiedyś kark i powinni być za to bardzo mocno ukarani
— zapowiedział. Ciekawe, że mówi to jeden z ważniejszych polityków PZPR. „Magdalenka” trzyma się swojego układu i będzie go bronić za wszelką cenę. Na samą myśl, że główne instytucje państwa i media publiczne miałyby zostać wyjęte spod jej wpływu, wpada w histerię. Zastrasza, manipuluje, kłamie, buntuje, donosi. Czy groźba „Majdanu w Warszawie” wypowiedziana przez Lisa jest groźbą realną? Prób na pewno nie zabraknie.
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/274344-takiego-pozaru-w-salonie-jeszcze-nie-bylo-lisowi-i-olejnik-zabraklo-autorytetow-by-uwiarygodnic-antyrzadowa-farse-za-ta-histeria-moze-stac-wszystko?strona=2