Chyba nie tak miało to wyglądać… Petru przed Pałacem oskarża prezydenta... a mężczyzna domaga się od niego pieniędzy za wyjście na ulicę. WIDEO

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. twitter
Fot. twitter

Ryszard Petru apeluje do prezydenta Andrzeja Dudy, by natychmiast zaprzysiągł trzech sędziów TK. „Jeśli prezydent tego nie zrobi, narazi się na Trybunał Stanu” – ostrzega na briefingu przed Pałacem Prezydenckim. Lider Nowoczesnej oskarża prezydenta, a tymczasem na tej samej konferencji uczestnik manifestacji pod TK domaga się od niego pieniędzy za wyjście na ulicę.

Jeśli prezydent Andrzej Duda nie przyjmie natychmiast ślubowania od wybranych w czerwcu trzech sędziów, będzie to oznaczało łamanie konstytucji i naraża się tym samym na postawienie go przed Trybunałem Stanu

— powiedział Petru na briefingu przed Pałacem Prezydenckim.

Panie prezydencie, to są ostatnie godziny, kiedy może pan zareagować. Jest pan w stanie przyjmować ślubowanie w nocy - mamy nadzieję, że to w nocy się nie wydarzy, możemy to zrobić za dnia

— apelował w piątek lider Nowoczesnej do Andrzeja Dudy.

Petru wraz z rzeczniczką Nowoczesnej Kamilą Gasiuk-Pihowicz przed Pałacem wygłaszali bardzo ważne tezy dotyczące wyroku Trybunału Konstytucyjnego, a tymczasem mężczyzna podjeżdża rowerem do lidera nowoczesnej i pyta o… pieniądze za uczestnictwo w manifestacji pod TK.

Przyjechałem do Pana pieniądze odebrać niby za wyjście na ulicę

— domaga się mężczyzna. Prośba spotkała się jednak z wyraźnym niezrozumieniem Petru.

Rzeczywiście od jakiegoś czasu lider Nowoczesnej zachęca Polaków do wychodzenia na ulice, by dać wyraz swojemu niezadowoleniu.

Jak Petru właśnie tak mobilizuje społeczeństwo do manifestacji?

ZOBACZ WIDEO:

mmil/Twitter/PAP

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych