Petru nawołuje do wyjścia na ulice: „Im więcej nas będzie, tym łatwiej dać sygnał PiS-owi i Jarosławowi Kaczyńskiemu, że idą za daleko”

Fot. PAP/Jacek Turczyk
Fot. PAP/Jacek Turczyk

Ulica poprzez presję społeczeństwa obywatelskiego może zablokować te decyzje. Musi być sygnał, że społeczeństwo się budzi i jest przerażone tym, co się dzieje

— stwierdził lider Nowoczesnej Ryszard Petru, komentując zamieszanie wokół Trybunału Konstytucyjnego.

Uważam, że aby zatrzymać ten marsz to trzeba popierać taki inicjatywy jak Komitet Obrony Demokracji i tylko przez działania na ulicach możemy dać sygnał

— powiedział w programie „Jeden na Jeden” w TVN24 szef Nowoczesnej i dodał, że trzeba popierać wszelkie oddolne inicjatywy, bo one pokazują, że obywatele są przerażeni.

Im więcej nas będzie, tym łatwiej dać sygnał PiS-owi i Jarosławowi Kaczyńskiemu, że idą za daleko — dodał Petru.

Lider Nowoczesnej wyjaśniał, że mniejszość sejmowa nie jest w stanie zablokować decyzji PiS takich jak te dotyczące Trybunału Konstytucyjnego. W jego opinii większość sejmowa nikogo nie słucha i robi co chce.

Ulica poprzez presję społeczeństwa obywatelskiego może zablokować te decyzje. Musi być sygnał, że społeczeństwo się budzi i jest przerażone tym, co się dzieje

— ocenił Petru i stwierdził, że jeżeli prezydent Duda nie przyjmie ślubowania od trzech sędziów TK wybranych w październiku, to nikt jako obywatel nie będzie mógł czuć się bezpiecznie.

Konstytucja mnie w tym momencie nie chroni

— powiedział Petru i jednocześnie dodał, że „prezydent naraża się na poważne konsekwencje”.

Komentując orędzie prezydenta powiedział:

Prezydent w ogóle nie odniósł się do wyroku TK i wszystko na to wskazuje, że nie ma zamiaru przyjmować ślubowania od trzech zgodnie z prawem i konstytucją powołanych sędziów. (…) Sytuacja jest bardzo jasna i prezydent ma obowiązek przyjąć ślubowania od tych sędziów, inaczej łamie konstytucję. Prezydent naraża się na poważne konsekwencje w przyszłości, łącznie z Trybunałem Stanu.

mmil/tvn24

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.