Orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego wywołuje wiele emocji, ale bynajmniej nie kończy sprawy. Obecnie należy zadać pytanie, czy orzeczenie jest w ogóle wiążące. Ustawa o TK wskazuje jednoznacznie, w jaki sposób TK powinien orzekać w tak ważnych sprawach, jak ustawa o Trybunale Konstytucyjnym.

Artykuł 144 ustawy o TK mówi:

Trybunał orzeka:

1) w pełnym składzie w sprawach:

a) zgodności ustaw przed ich podpisaniem i umów międzynarodowych przed ich ratyfikacją z Konstytucją,

b) stwierdzenia przeszkody w sprawowaniu urzędu przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej oraz powierzenia Marszałkowi Sejmu tymczasowego wykonywania obowiązków Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej,

c) zgodności z Konstytucją celów lub działalności partii politycznych,

d) sporów kompetencyjnych między centralnymi konstytucyjnymi organami państwa,

e) w których skład orzekający Trybunału zamierza odstąpić od poglądu prawnego wyrażonego w orzeczeniu wydanym w pełnym składzie,

f) o szczególnej zawiłości lub doniosłości;

Choć kolejny punkt tego samego artykułu wskazuje, że „o uznaniu sprawy za szczególnie zawiłą albo o szczególnej doniosłości rozstrzyga Prezes Trybunału z własnej inicjatywy lub na wniosek składu orzekającego”, wydaje się, że ustawa o Trybunale Konstytucyjnym wypełnia znamiona sprawy „o szczególnej zawiłości lub doniosłości”. A jeśli tak, to – zgodnie w umową – Trybunał w tej sprawie powinien orzekać „w pełnym składzie”.

Jak czytamy w kolejnym artykule ustawy o TK:

3 Orzekanie w pełnym składzie wymaga udziału co najmniej dziewięciu sędziów Trybunału.

Z powodu upłynięcia kadencji kilku sędziów TK, a także z racji wyłączenia trzech innych sędziów, którzy brali udział w pracach nad ocenianą ustawą, Trybunał sprawę ustawy o TK oceniał jedynie w pięcioosobowym składzie. Obecnie powstaje pytanie, jak interpretować zapisy ustawy o TK. Artykuł 144 nakazuje jednoznacznie, by tak ważne sprawy, jakimi TK zajmował się w czwartek, podejmować w pełnym składzie.

Czy to oznacza, że orzeczenie dot. ustawy zostało wydane wbrew prawu? Czy takie orzeczenie może mieć moc wiążącą? Kto powinien to ocenić? Jak widać orzeczenie TK każe stawiać kolejne pytania…

wrp