Wykrzykiwanie "precz z komuną" przez posłów Platformy jest żałosne. Jej politycy w ciągu dekady odebrali sobie prawo do antykomunizmu

Rys. Rafał Zawistowski
Rys. Rafał Zawistowski

Przez prezydenturę Bronisława Komorowskiego otaczającego się ludźmi o komunistycznym rodowodzie, i miękkości wobec postkomuny czołówki polityków PO na czele z Donaldem Tuskiem i jego następców, trudno uwierzyć w antykomunistyczną twarz tej formacji. Kto w końcu ma protestować przeciwko Piotrowiczowi? Dariusz Rosati czy może Grzegorz Napieralski, który do politycznego życia przywrócił Leszka Millera? Główny nurt medialny III RP od ćwierć wieku zajmuje się rozgrzeszaniem komunistów i namaszczaniem ich na moralne autorytety. Liderzy PO świadomie w 2005 roku zapisała się do tego obozu, walcząc przez całą dekadę z „jaskiniowym antykomunizmem” Kaczyńskiego. Jak wygląda ciągłe rozgrzeszanie WSI przez Komorwoskiego i ciepłe słowa nad grobem Jaruzelskiego padające z ust Tuska. Szczególnie w kontrze do takich jastrzębi jak Macierewicz, Terlecki, Kamiński czy Jarosław Kaczyński dzisiejszy antykomunizm tego środowiska wygląda absurdalnie.

Czy oni naprawdę wierzą, że przejmą antykomunistyczny elektorat? Jeżeli walczący ze sobą liderzy PO nie dostrzegają jak jaskrawie niewiarygodne są ich kroki, to rzeczywiście Ryszard Petru już może otwierać szampana.

« poprzednia strona
12

Autor

Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych