Kukiz odsłania kulisy spotkania w Pałacu: TK strzeże konstytucji, którą trzeba zmienić. "Prezes Rzepliński wstał, przerwał mi i pytał: co to za argumentacja?!". NASZ WYWIAD

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
PAP/Paweł Supernak
PAP/Paweł Supernak

Zostaniemy zniszczeni wtedy, gdy zniknie w nas antysystemowość i wejdziemy w buty partii politycznej. (…) Wolałbym, by w legislacji było nie stwierdzenie, że prezydent jest strażnikiem konstytucji, ale że jest strażnikiem interesu Rzeczypospolitej Polskiej

— mówi Paweł Kukiz w rozmowie z portalem wPolityce.pl.

wPolityce.pl: Jak pan i cały pański klub odnajdują się w batalii o Trybunał Konstytucyjny? Pojawiają się komentarze - jak na przykład prof. Zolla - w których jest pan przedstawiany jako ten, który dąży do totalitaryzmu.

CZYTAJ WIĘCEJ: Prof. Zoll o propozycji Kukiza: Likwidując Trybunał Konstytucyjny znaleźlibyśmy się dalej od Białorusi. Kukiz dąży do totalitaryzmu!

Paweł Kukiz, szef klubu parlamentarnego Kukiz‘15: Gdybym brał poważnie to, co piszą o mnie mainstreamowe media, to skończyłbym w psychiatryku. Albo musiałbym wytaczać proces za procesem - a pewnie i tak bez skutku, bo wiadomo, jak działają - a w zasadzie nie działają - sądy. Ale dlaczego oskarżają mnie o totalitaryzm?

Chodzi o mentalność, jaką państwo reprezentujecie jako klub. Jeden z zarzutów dotyczy na przykład przemówienie Kornela Morawieckiego, gdy mówił o prymacie narodu nad prawem. Zostało to odebrane jako coś, co mocno kwestionuje ład prawny w państwie.

Jeżeli by iść tropem tej interpretacji, którą, czyli przyjąć, że prawo jest nienaruszalne tylko dlatego, bo jest prawem, to moglibyśmy rozmawiać dalej w państwie o prawie Generalnej Guberni, bo przecież nie można byłoby go naruszyć. A zasada jest bardzo prosta - jeżeli prawo nie służy obywatelami, to nie jest prawem.

Zostawmy tamto przemówienie. Co z zamieszaniem wokół składu Trybunału Konstytucyjnego?

Cała sytuacja wynika z tego, jaki mamy ustrój, z partiokracji. Trybunał Konstytucyjny nie służy dziś interesom obywateli, ale interesowi klanowemu, partyjnemu - bez względu na to, jaka partia sprawuje władzę. Od 1997 roku ta konstytucja jest interpretowana w interesie układu magdalenkowego i dlatego każdy nowy skład Trybunału jest w tej chwili lepszy od tego, który był dotychczas.

Druga sprawa trzeba pamiętać, to Platforma wybrała pięciu sędziów rzutem na taśmę, by zachować wpływy na wypadek przegranych wyborów. To był wystarczający powód, by poprzeć uchwały PiS. Ale generalnie jesteśmy zwolennikami rozwiązania Trybunału Konstytucyjnego, a w najbliższym czasie przynajmniej jego modernizacji i doprowadzenia do tego, by to Sąd Najwyższy miał kompetencje TK. Trochę jak w Stanach. Po co nam trzy sądy najwyższe: SN, TK i NSA?

Problem jest jednak taki - i tu mam pretensje do PiS - że w USA sędziowie są nominowani dożywotnio, a przed ich wyborem jest prowadzona szeroka debata społeczna. Nie może być tak, że nawet posłowie nie mają pojęcia, kto jest kandydatem.

Będziecie państwo przeciw tym nowym kandydaturom?

To zależy. Osobiście będę głosował za kandydaturą pana Morawskiego, bo jego stosunek do TK jest bliski mojemu. Reszty kandydatów prawie nie znam. Albo się wstrzymam, albo zagłosuję przeciw. Jak zrobi klub - to jest do dyskusji, na ile będzie wymagana dyscyplina.

CIĄG DALSZY NA NASTĘPNEJ STRONIE.

12
następna strona »

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych