Joanna Lichocka: Zaangażowanie partyjne sędziów TK odbiera im rozum. "Maski opadły, to kompromitacja". NASZ WYWIAD

wPolityce.pl/PAP/Jacek Turczyk
wPolityce.pl/PAP/Jacek Turczyk

Nie wiem, czy ustawa Platformy była zgodna z konstytucją, mówię tylko, że poprzedni Sejm mógł wybrać tych trzech sędziów, bo tak nakładały się terminy. Państwo znaleźli furtkę prawną - polegającą na błędzie PO i tu zgoda - do cofnięcia tamtej decyzji, ale to jednak tylko furtka.

To nie jest furtka, ale odwracanie bubla prawnego. Platforma zdemolowała państwo, a w swoich działaniach jest tak nieskuteczna, że nie była w stanie nawet zrobić zamachu na Trybunał Konstytucyjny.

Co dalej z Trybunałem? Uważa pani, że nowych pięciu sędziów będzie jak gdyby nigdy nic współpracowało z pozostałą dziesiątką po tym całym zamieszaniu?

Jeżeli mamy respektować polską konstytucję i państwo prawa, to nie wyobrażam sobie, żeby była jakaś obstrukcja w pracach Trybunału Konstytucyjnego. To kwestia prawa, ale i odpowiedzialności. Po tamtej stronie, po stronie TK zaangażowanie w walkę polityczną jest tak silne, że odbiera rozum, ale liczę na otrzeźwienie.

I nowi sędziowie to gwarantują? To nazwiska, delikatnie mówiąc, mocno związane z PiS.

Mam wrażenie, że w porównaniu z tym, co wyprawia pan sędzia Rzepliński wszyscy inni są neutralni.

Not. Marcin Fijołek

« poprzednia strona
12

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.