Zaskakująca opinia! Dorn detektywem „Wyborczej”: „Kaczyński postawił Dudę w sytuacji bez wyjścia, by na nim wywrzeć presję”

fot. PAP/Tomasz Gzell
fot. PAP/Tomasz Gzell

Ludwik Dorn, były poseł i niedoszły senator Platformy, występuje w gazecie Michnika w roli detektywa, który wyjaśnia zagadkę sejmowych uchwał unieważniających wybór sędziów TK.

Był to teatr dla jednego widza. Tym widzem był Andrzej Duda. A przedstawienie reżyserował Jarosław Kaczyński wyłącznie dla niego. Te uchwały pojawiły się nagle, są zupełnie bezsensowne i wiedzą o tym przecież ich autorzy

— twierdzi Dorn.

Wedle spiskowej teorii Dorna, powodem przegłosowania uchwał były „pogłoski z okolic Pałacu Prezydenckiego o możliwości kompromisu w sprawie nominowania sędziów Trybunału Konstytucyjnego”.

A dowodem na to był poranny wywiad ministra prezydenckiego Andrzeja Dery w Radiu RMF FM. Powiedział on, że wchodzi w grę możliwość zaprzysiężenia trójki sędziów, którzy zostali wybrani w sposób oczywisty prawidłowo przez poprzedni Sejm

— opowiada Dorn Pawłowi Wrońskiemu.

Czytaj dalej na następnej stronie ===>

12
następna strona »

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.