Każdy pretekst dobry... "Wyborcza" straszy Macierewiczem: „Od czasu objęcia przez niego MON dzień w resorcie nie kończy się o godz. 17”. Gdzie są granice śmieszności?

fot.  wPolityce.pl/TVP Info/youtube.com
fot. wPolityce.pl/TVP Info/youtube.com

Doborowy oddział z Czerskiej dokonał desantu na MON, w którym zainstalował się Antoni Macierewicz. Resortu nie odbito, ale w ramach działań zaczepnych dokonano wielu ustaleń.

Do wykonania akcji specjalnej oddelegowano najbardziej zaprawionych w bojach żołnierzy Adama Michnika: Wojciecha Czuchnowskiego, Agnieszkę Kublik i Pawła Wrońskiego (w skrócie: CKW). Efektem brawurowego wypadu jest niezbyt długi artykuł w gazecie Michnika pt. „Macierewicz wzywa nocą”, pod którym solidarnie podpisało się troje autorów.

Najbardziej szokującym ustaleniem CKW jest to, że praca w ministerstwie nie kończy się o godzinie, o której większość normalnych urzędników ogląda w domu „Teleexpress”.

Od czasu objęcia przez Macierewicza MON dzień w resorcie nie kończy się o godz. 17.

— donoszą zwiadowcy.

Z raportu można dowiedzieć się też, że nowy minister sprowadził sobie grupę ok. 14 bliskich współpracowników.

Czytaj dalej na następnej stronie ===>

12
następna strona »

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.