Na różnice w szczegółach zapisów obu aktów prawnych wskazał też prof. Szmulik i dodał, że „każda ustawa sprzeczna z regulaminem Sejmu jest niekonstytucyjna, bo godzi w autonomię Sejmu”.
Opinie też zgodnie wskazały, że procedura wyboru pięciu sędziów dokonana przez Sejm poprzedniej kadencji de facto nie została zakończona i po wyborach parlamentarnych musi podlegać zasadzie dyskontynuacji.
Tym samym po zakończeniu kadencji Sejmu prezydent nie odbiera ślubowania od osób wybranych na stanowisko sędziego TK
— zaznaczył prof. Banaszak.
W momencie, kiedy osoba wybrana na stanowisko sędziego TK nie złoży ślubowania przed prezydentem, nie została skończona procedura wyboru. Ta dobiega końca w momencie złożenia ślubowania
— ocenił prof. Szymanek. Jednocześnie dodał, że „nie ma przeszkód, aby wybór sędziów TK objąć zasadą dyskontynuacji”.
Tymczasem - jak zaznaczył prof. Szmulik - „prezydent nie ma obowiązku niezwłocznego przyjmowania ślubowania od osób wybranych na stanowisko sędziego TK, bowiem żaden przepis prawny nie określa terminu ani trybu dokonywania tego ślubowania”.
To prezydent decyduje, kto i kiedy przed nim składa ślubowanie
— dodał.
Wnioskiem o zbadanie konstytucyjności ustawy o TK z czerwca 2015 r., na mocy której wybrano w październiku pięciu sędziów, Trybunał ma zająć się 3 grudnia. Wniosek ten pierwotnie złożyło PiS, później go wycofało, a ostatecznie złożyli go posłowie PO i PSL. Natomiast 9 grudnia TK ma zbadać skargi na nowelizację ustawy o TK autorstwa PiS, złożone przez PO, RPO i KRS. Nowelizacja ta ma wejść w życie 5 grudnia, czyli już po planowanym wyborze pięciu sędziów.
AM/PAP
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Na różnice w szczegółach zapisów obu aktów prawnych wskazał też prof. Szmulik i dodał, że „każda ustawa sprzeczna z regulaminem Sejmu jest niekonstytucyjna, bo godzi w autonomię Sejmu”.
Opinie też zgodnie wskazały, że procedura wyboru pięciu sędziów dokonana przez Sejm poprzedniej kadencji de facto nie została zakończona i po wyborach parlamentarnych musi podlegać zasadzie dyskontynuacji.
Tym samym po zakończeniu kadencji Sejmu prezydent nie odbiera ślubowania od osób wybranych na stanowisko sędziego TK
— zaznaczył prof. Banaszak.
W momencie, kiedy osoba wybrana na stanowisko sędziego TK nie złoży ślubowania przed prezydentem, nie została skończona procedura wyboru. Ta dobiega końca w momencie złożenia ślubowania
— ocenił prof. Szymanek. Jednocześnie dodał, że „nie ma przeszkód, aby wybór sędziów TK objąć zasadą dyskontynuacji”.
Tymczasem - jak zaznaczył prof. Szmulik - „prezydent nie ma obowiązku niezwłocznego przyjmowania ślubowania od osób wybranych na stanowisko sędziego TK, bowiem żaden przepis prawny nie określa terminu ani trybu dokonywania tego ślubowania”.
To prezydent decyduje, kto i kiedy przed nim składa ślubowanie
— dodał.
Wnioskiem o zbadanie konstytucyjności ustawy o TK z czerwca 2015 r., na mocy której wybrano w październiku pięciu sędziów, Trybunał ma zająć się 3 grudnia. Wniosek ten pierwotnie złożyło PiS, później go wycofało, a ostatecznie złożyli go posłowie PO i PSL. Natomiast 9 grudnia TK ma zbadać skargi na nowelizację ustawy o TK autorstwa PiS, złożone przez PO, RPO i KRS. Nowelizacja ta ma wejść w życie 5 grudnia, czyli już po planowanym wyborze pięciu sędziów.
AM/PAP
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/273227-eksperci-przyznaja-racje-pis-wybor-5-sedziow-tk-przez-sejm-poprzedniej-kadencji-byl-oparty-o-niekonstytucyjne-przepisy?strona=2