Barbara Stanisławczyk we „wSieci”: „Zamachy w Paryżu są podsumowaniem polityki multikulti. Islamiści w Europie są jej podmiotem. Paryż we krwi to właśnie ten nowy świat”

Fot. wSieci
Fot. wSieci

Jesteśmy świadkami świadomego uruchomienia wielkiej fali imigracyjnej. To proces, na który elity europejskie dały przyzwolenie. Gdyby państwa zachodnie chciały tę falę zahamować, zrobiłyby to już dawno, na bardzo wczesnym etapie

— podkreśla Barbara Stanisławczyk, publicystka i pisarka, autorka książki „Kto się boi prawdy? Walka z cywilizacją chrześcijańską w Polsce” w rozmowie z Jackiem i Michałem Karnowskimi.

Publicystka w najnowszym wydaniu „wSieci” idzie dalej i mówi, że dzieje się tak dlatego, gdyż jest to  „kolejny etap niszczenia cywilizacji chrześcijańskiej”.

Cel to zbudowanie utopijnego świata, w którym nie będzie narodów, nie będzie tradycyjnej rodziny, odwołania do Boga. To ma być globalna wioska, „rojowisko” zamieszkane przez „wolnych ludzi”. To w teorii, bo w praktyce oznacza to człowieka poddanego niezwykle silnej kontroli ze strony państwa. Taki rodzaj miękkiego totalitaryzmu

— dodaje Stanisławczyk.

Zwraca ona także uwagę, że w obecnym układzie politycznym narody zaczynają przeszkadzać.

Przeszkadzają tym, którzy boją się silnych wspólnot opartych na wartościach chrześcijańskich. To są owi inni, którzy czują się zagrożeni, żyjąc pośród narodów. I próbują zbudować świat, w którym każdy będzie inny, a więc, poprzez odwrócenie, wszyscy będziemy tacy sami. Dochodzą w tym swoim pragnieniu do rozmycia wszystkiego, nawet płci, która ma być rzekomo kwestią kulturową, nie biologiczną. Narody przeszkadzają również globalnej władzy w jej ekonomicznych planach eksploatacji poszczególnych rynków. Zbyt mocno bowiem dbają o interes narodowy

— wyjaśnia publicystka i dodaje, że „globalizm chce mieć człowieka zewnątrzsterownego, ulegającego autorytetom zewnętrznym”.

Celem jest człowiek plastyczny, który nie ma się do czego odwołać. Człowiek bez dziedzictwa, bez tożsamości albo z tzw. płynną tożsamością. To człowiek wyalienowany, osamotniony, pełen lęków. Wmawia mu się, że jest na tyle mądry i wolny, że sam może stworzyć dla siebie system etyczny, określić dobro i zło. Ale to tylko słowa i złudzenia, za którymi kryje się wielkie oszustwo

— dodaje autorka książki „Kto się boi prawdy? Walka z cywilizacją chrześcijańską w Polsce”.

Fot. wSieci
Fot. wSieci

Cały wywiad z Barbarą Stanisławczyk w tygodniku „wSieci”, w sprzedaży od 23 listopada br., także w formie e-wydania na http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html.

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.