Ważne przemówienie Piotrowicza: „Przywrócimy ład konstytucyjny”. I nerwy Śledzińskiej-Katarasińskiej: "Od 1991 roku nie słyszałam równie haniebnego wystąpienia!" WIDEO

Fot. PAP/Tomasz Gzell
Fot. PAP/Tomasz Gzell

Sejm wybierając sędziów TK dopuścił się szeregu uchybień proceduralnych. Ich jest wiele, mają one kompromitujący zakres. Znajdujemy wady na etapie zgłaszania wniosku, procedowania, czy wreszcie wątpliwe prawnie oczekiwanie finalizowania działań Sejmu VII kadencji przez Sejm VIII kadencji. Wady procedowania ujawnili powszechnie szanowani profesorowie prawa

— mówił Stanisław Piotrowicz, w czasie sejmowej debaty dotyczącej Trybunału Konstytucyjnego.

Poseł PiS informował, że zwołał w sprawie zamieszania wokół Trybunału specjalną konferencję prasową.

Prezentowałem szeroko wspomniane przeze mnie opinie konstytucjonalistów. Z przykrością stwierdzam, że media nie pokazały ani jednego fragmentu prezentacji

— wskazał poseł PiS.

Mamy do czynienia z manipulacją polegającą na tym, aby obywatele nie wiedzieli jaki jest stan rzeczy. Podobnie, w sposób wybiórczy transmitowano wystąpienia w parlamencie, jakie miały miejsce przed tygodniem. Nie prezentowano wystąpień wskazujących na niekonstytucyjność ustawy, ale prezentowano tylko tezy tych, którzy byli przeciwnego zdania. To podważa zaufanie do mediów

— zaznaczał Piotrowicz.

Wskazał, że sędziowie TK, obecni i byli, zachowują się w sposób niedopuszczalny.

Dwaj byli prezesi Trybunału ośmielają się poniżać demokratycznie wybrany Sejm porównując działanie parlamentu do zamachu stanu, a państwo polskie do dyktatur. Już same te faktu pozwalają wątpić w apolityczność Trybunału, jego niezależność

— mówił Piotrowicz. Przypomniał, że „Klub PiS jeszcze w poprzedniej kadencji Sejmu ostrzegał, że przyjmując ustawę Sejm daje TK władzę naruszającą zasadę trójpodziału władzy”.

Mimo tego wierzę w opanowanie i powściągliwość sędziów. Obiektywny TK jest potrzebny, sam Sejm nie bada przecież konstytucyjności wydanej przez siebie ustawy. Jednak obowiązkiem Sejmu jest proces konwalidacji, czyli naprawienia wadliwych ustaw, które wydał. Dlatego PiS postanowił przeprowadzić zmiany w ustawie o Trybunale. Przyjęcie tej ustawy to nie wszystko. Potrzeba również konwalidacji samego wyboru sędziów TK

— tłumaczył Piotrowicz, zaznaczając, że uchwały dotyczące wyboru sędziów muszą zostać unieważnione, by naprawić błędy.

Piotrowicz wskazał, że „batalia toczy się o to, żeby przywrócić konstytucyjny ład”.

Wyborcy do reformowania kraju dali legitymację Prawu i Sprawiedliwości. Trybunał Konstytucyjny, w mniemaniu Platformy Obywatelskiej, miał być tym, który reformowanie kraju uniemożliwi. Nie możemy do tego dopuścić. Nie możemy zawieść Polaków. My swój plan zrealizujemy. Przywrócimy ład konstytucyjny. PO źle się czuje w kraju, w którym panuje ład konstytucyjny

— tłumaczył.

ZOBACZ CAŁĄ WYPOWIEDŹ STANISŁAWA PIOTROWICZA

Ciąg dalszy na kolejnej stronie

12
następna strona »

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.