O Smoleńsku, ułaskawieniu Mariusza Kamińskiego, bojach o Trybunał Konstytucyjny i planach zmian w Polsce mówił prezes PiS Jarosław Kaczyński w TV Republika.
Jarosław Kaczyński uważa, że działania PO ws. TK miały na celu zablokowanie rządów PiS.
Musimy tę sprawę rozwiązać w interesie Polaków, ale także w interesie polskiej demokracji
-– mówił w TV Republika prezes PiS.
Poziom hipokryzji w PO i PSL jest zadziwiający. U władzy kompletnie z niczym się nie liczyli, obrażali wręcz opozycję i wtedy wszystko było w porządku. Dziś obudził się w nich duch obrońców demokracji
-– ironizował prezes PiS.
Te ich wywody na temat Trybunału Konstytucyjnego to dwója do indeksu po pierwszym pytaniu. Za moich czasów prawo konstytucyjne zdawało się na drugim roku
-– dodał.
Tłumacząc zastrzeżenia wobec czerwcowej ustawy o TK były premier wskazał, że propozycja Platformy pozwalała i na wybór całej piątki sędziów i jednocześnie rozszerzała zakres działania TK do tego stopnia, żeby można było kwestionować znacznie więcej niż przy ustawie poprzedniej.
Cel był oczywisty, chodziło o utrzymanie w Polsce pewnego rodzaju stosunków, niegdyś określanych jako postkomunizm. Chodziło o to, by ten realny stan stosunków społecznych tak naprawdę się nie zmienił. W końcu chodziło też o skompromitowanie naszej władzy
-– wyjaśniał prezes PiS.
Dla przeciętnego obywatela jest trudne do pojęcia, że partia ma prezydenta i rząd i nie jest w stanie nic zrobić. A do tego próbowano doprowadzić
-– uzupełniał.
Kaczyński podkreślał, że polityce jego partii nie twierdzą, że wszystkie dotychczasowe interesy w Polsce były „nieuprawnione”, ale – jak podkreślał – „powinny istnieć w zupełnie innych proporcjach niż dotychczas”.
Kaczyński opowiedział się za poważnymi zmianami w polskim sądownictwie.
Sędziowie łamią przepisy, które zobowiązują ich do zachowania neutralności politycznej. Sędziowie wypowiadają się poprzez orzeczenia, dotyczy to także sędziów TK. Treść tych wypowiedzi sama w sobie jest skandaliczna i powinna być przedmiotem postępowania dyscyplinarnego
-– ocenił Jarosław Kaczyński, odnosząc się do reakcji na propozycje PiS ws. zmian ustawy o Trybunale Konstytucyjnym.
Zdaniem prezesa PiS w dzisiejszych realiach TK jest „organem partyjnym”.
To nie do przyjęcia i należy to ograniczyć
-– zaznaczył szef rządzącej partii.
Musimy tę sprawę rozwiązać w interesie Polaków, ale także w interesie polskiej demokracji
-– podkreślał Jarosław Kaczyński.
Jego zdaniem z ostatnich wypowiedzi polityków PO to w istocie „odrzucenie demokracji i przyjęcie poglądu, że w Polsce panuje system korporacyjny”.
Kto się boi tej kampanii, w rzeczywistości boi się zmian i naruszenia pewnych interesów. Jesteśmy zdeterminowani na tyle, by podjąć te zmiany i jesteśmy gotowi na krytykę. Anarchia zawsze kończyła się źle dla Polski i dlatego będziemy się temu sprzeciwiali
-– wyjaśniał Kaczyński.
Prezes PiS wskazał, że „sądy są nielubiane i niecenione, ale to nie oznacza, że nie ma dobrych i uczciwych sędziów”.
Jednak obecny stan jest niemożliwy do kontynuowania. Żeby pomóc sądom wrócić do właściwej roli, musimy odwrócić te wydarzenia, które miały miejsce w czerwcu
-– podkreślał Kaczyński, odnosząc się do zmian w ustawie o TK, które w trakcie kampanii wyborczej przeforsował rząd PO-PSL.
Są uczciwi sędziowie, ale w sądach istnieją nieuczciwe metody. Sędziowie są specjalnie wyznaczani poza kolejnością
-– tłumaczył prezes PiS.
Jego zdaniem obecny stan sądownictwa w Polsce to „cena, która płacimy za nie oczyszczenie sądownictwa” po 89. roku. Polityk dodał, że w systemie sądowniczym funkcjonują ludzie, którzy po 89. roku nie powinni pełnić funkcji sądowniczych ze względu na karierę w PRL.
Kaczyński pytany o to jak państwo polskie powinno podejść do wciąż niewyjaśnionej sprawy katastrofy smoleńskiej doparł:
Osobiście sądzę, że powinno tyć to po prostu śledztwo, tyle że prowadzone w sposób rzetelny.
Zdaniem prezesa PiS śledztwo to „jedyny dobry sposób, by ustalić tamte wydarzenia”.
Śledztwo jest częścią procesu karnego i to przedsięwzięcie jest najskuteczniejsze. Przyzwoici prokuratorzy – są tacy – i przyzwoite śledztwo. Choć tak naprawdę są potrzebne dwa śledztwa, jedno ws. katastrofy, a drugie ws. samego śledztwa
-– wyjaśniał.
Dopytywany o pomysł postawienia Donalda Tuska przed Trybunałem Stanu, Kaczyński stwierdził:
Jestem zdecydowanym przeciwnikiem Trybunału Stanu, bo w rzeczywistości jest to instytucja abolicyjna.
W ocenie Jarosława Kaczyńskiego Prezydent Andrzej Duda podjął słuszną decyzję ułaskawiając Mariusza Kamińskiego.
Wbrew temu, co się upowszechniło w naszym życiu publicznym są rzeczy oczywiste. Prezydent wyciągnął wnioski z oczywistych elementów śledztwa ws. Kamińskiego. Prezydent ma obowiązek moralny, by w takich sytuacjach reagować, a zareagował prawidłowo
-– ocenił Jarosław Kaczyński.
Zdaniem prezesa PiS Mariusz Kamiński i jego współpracownicy działali zgodnie z prawem i zgodnie z decyzjami prokuratury.
Uznanie tego za przestępstwo jest grubym nadużyciem i jednocześnie zastraszeniem tych wszystkich, którzy chcieliby podnieść rękę na układ
-– wyjaśniał.
To moje subiektywne zdanie, ale w tej sprawie (ułaskawienia – przyp. red.) zdecydowała sprawa nagrań z Sądu Najwyższego, którego pokazaliście w TV Republika. To było przekroczenie pewnej granicy
-– ocenił Kaczyński.
Mariusz Kamiński wiedział, że działa także przeciw naszym interesom, ale żeby to rozumieć trzeba być człowiekiem pewnego poziomu. Dziś większość ludzi w polskim życiu publicznym to osoby innego poziomu, osoby, którym przyświeca takie powiedzenie, że „nie ma takich grabi, które by grabiły od siebie”
-– wyjaśniał Kaczyński.
Na koniec zaznaczył, że „jeżeli nie oczyścimy życia publicznego z takich ludzi, Polska nie ma szansy na sukces.
wrp,TV Republika
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/273087-jaroslaw-kaczynski-jestesmy-zdeterminowani-by-podjac-zmiany-mimo-tego-ze-mozemy-spotkac-sie-z-ostrymi-reakcjami