Szymański: Trzeba poprawić wdrażanie przez Polskę prawa unijnego

Fot. Freeimages.com
Fot. Freeimages.com

Polska znajduje się na końcu unijnych statystyk dotycząych wdrażania prawa UE do krajowego porządku prawnego

— powiedział wiceszef MSZ Konrad Szymański. Zadeklarował, że wraz z parlamentem chciałby w najbliższym czasie tę sytuację poprawić.

Szymański, który w resorcie spraw zagranicznych odpowiada za sprawy Unii Europejskiej, przedstawił posłom z sejmowej komisji ds. UE stanowisko rządu nt. sprawozdania Komisji Europejskiej dotyczącego stosowania prawa UE przez państwa członkowskie.

Wiceminister spraw zagranicznych zaznaczył, że z dokumentu KE wynika, iż w 2014 wzrosła liczba postępowań przeciwko Polsce za naruszenie lub brak wdrożenia praw unijnego do krajowego systemu prawnego.

Niebawem KE ogłosi kolejny ranking transpozycji, który będzie pokazywał bardzo mizerny stan transpozycji prawa unijnego do krajowego porządku prawnego. Będziemy tam odnotowani zapewne na jednym z ostatnich miejsc, być może przedostatnim, jak to miało miejsce do tej pory

— powiedział. Jak dodał, Polska wyraźnie niekorzystnie odbiega od unijnej średniej w kwestii wdrażania unijnych przepisów.

Chciałbym, abyśmy wspólnie z parlamentem tę sprawę w najbliższych miesiącach wszystkimi możliwymi siłami wyprostowywali, ponieważ oprócz tego, że jest to niewłaściwe zachowanie instytucji państwa polskiego wobec instytucji unijnych, to przynosi to również niepotrzebne obciążenie agendy politycznej w naszych relacjach z UE. Będę robił wszytko na forum rządu a także parlamentu, by ten proces uległ radykalnej poprawie

— zadeklarował Szymański.

Szymański zaznaczył, że w 2014 roku liczba postępowań przeciwko Polsce wzrosła do 79. W tym 56 to naruszenia a 23 to brak transpozycji.

Skończyło się to czterema wyrokami przeciwko Polsce, wszystkie sprawy zostały przegrane

— powiedział. Jak dodał, obecnie toczą się przeciwko Polsce 72 postępowania, 27 z nich dotyczy braku transpozycji unijnego prawa a 43 jego niewłaściwego wykonania.

Z obu tych kategorii mamy po dwie skargi przed Trybunałem Sprawiedliwości UE

— mówił.

Dodatkowo złą wiadomością jest - mówił Szymański - że w najbliższym czasie może zmienić się dotychczasowa praktyka KE, polegająca na gotowości Komisji do wycofywania skarg w momencie, gdy transpozycja prawa unijnego nastąpiła przed orzeczeniem Trybunału Sprawiedliwości, co dawało administracji i rządowi „nieuzasadnione poczucie posiadania czasu”. Jak dodał, „wszystko wskazuje na to, że w najbliższym czasie skargi złożone nie będą wycofywane w związku z przyjęciem właściwego prawa”.

Poseł PO Cezary Tomczyk zaznaczył, że dokumentu KE wynika, iż w 2014 roku wydano 38 wyroków, z czego najwięcej wobec Hiszpanii. Po cztery wyroki wydano wobec Belgii, Niemiec i Włoch. Również cztery wyroki wydano wobec Polski - wszystkie na korzyść KE.

Dotyczyły one samochodów z kierownicą po prawej stronie, organizmów genetycznie modyfikowanych, stref zagrożonych zanieczyszczeniem azotanami oraz niewłaściwego wdrożenia dyrektywy dotyczącej ochrony wód przez zanieczyszczeniami azotanami pochodzenia rolniczego

— mówił.

Jak zaznaczył, w 2014 r. państwa członkowskie musiały dokonać transpozycji mniejszej liczby dyrektyw niż w 2013 r.; jednak mimo to wszczęto więcej nowych postępowań w sprawie opóźnień transpozycji dyrektyw.

Jak mówił, wprawdzie w stosunku do Polski w 2014 roku toczyło się więcej postępowań niż w roku 2013, „ale też warto pamiętać na przykład o braku zgody polskiego parlamentu przez długi czas na ustawę o in vitro, dopiero kilka miesięcy temu udało się tę sprawę uregulować”.

PAP/mall

Autor

Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.